Nieistniejący już folwark Scharfenberg (Grudzieniec) przynależał do Malerzowic Wielkie, pow. nyski, gm. Łambinowice. Pierwotnie wieś należała do biskupów wrocławskich, następnie stała się majątkiem rycerskim.

Folwark Scharfenberg na współczesnej mapie.

Brak folwarku Szafrenberg na mapie Opoliensis z 1736  roku.

Zaznaczony folwark Szarfenberg na mapie Reymanna z 1879 roku.

Folwark Szarfenberg na mapie z 1889 roku.

Folwark Szarfenberg na mapie z 1912 roku.

Folwark Szarfenberg na mapie z 1938 roku.

W XVII wieku dobra malerzowickie należały do rodziny Rohr. Epitafia Anny i Georga von Rohr do dzisiaj widnieją na ścianie kościoła w Malerzowicach Wielkich.

Epitafia Anny i Georga von Rohr na ścianie kościoła w Malerzowicach.

Kościół w Malerzowicach.

W XVIII wieku majątek należał do rodziny von Pückler. W wieku XIX i XX właścicielami majątku byli: pan Pritsch, baron von Hoiningen, kapitan von Hune i rodzina von Thielmann.

W Scharfenbergu znajdował także pałac. Pierwsze wzmianki o pałacu pochodzą z 1638 roku. Obecny na pocztówkach pochodzi z XIX wieku i należał do baronowej Kati von Thielmann.

Pałac około 1907 roku przed przebudową, źr. www.fotopolska.eu

Pałac w latach 1900- 1910, źr. www.fotopolska.eu

 

Pałac w latach 1900- 1910. to na tym tylnym ganku rozegrały się dramatyczne wydarzenia w 1946 roku, źr. www.fotopolska.eu

Pałac z lotu ptaka w 1944 roku, źr. www.fotopolska.eu

Pałac II wojnę światową przetrwał w dobrym stanie. Został wprawdzie splądrowany 15 marca 1945 roku przez Armię Radziecką, ale nie ucierpiał znacznie. Po wojnie był własnością państwa. Do 1947 roku mieściła się tutaj siedziba Urzędu Bezpieczeństwa. Opustoszały pałac stał się cennym łupem dla okolicznych mieszkańców. W 1950 roku spłonął, a pozostałości z biegiem lat rozebrano.

Obecnie tyle zostało z ogrodzenia pałacu. Fot. 2015 r.

Pozostałość pałacu. Fot. 2015 r.

Wejście do parku pałacowego, fot. 2015.

Fontanna pałacowa, fot. 2015.

Odstojnik w pobliżu pałacu, fot. 2015.

Do dzisiaj krąży legenda o ukrytych skarbach przez uciekających właścicieli pałacu oraz o podziemnym tunelu łączącym pałac z kościołem w Malerzowicach Wielkich.

Żołnierze NSZ oddziału „Bartek”

W październiku 2012 roku w dawnym folwarku znaleziono szczątki mężczyzn. Ekshumacją zajmowali się archeolodzy pod kierownictwem dr Szwagrzyka. Dla niewtajemniczonych przytoczę w wielkim uproszczeniu historię oddziału „Bartka”:

We wrześniu 1946 roku UB pod pretekstem przerzutu na Zachód, zwabiło na Opolszczyznę żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem Henryka Flamego ps. „Bartek”, działających w rejonie Podbeskidzia i Żywca. Oddział był podzielony na trzy grupy, łącznie 200 osób. Dwie pierwsze grupy zostały w nocy wysadzone w powietrze tam, gdzie spali. Natomiast pozostałych z trzeciej grupy tylko ogłuszono, a następnie rozstrzelano. Wiadomo, że jednym z tych miejsc jest uroczysko „Hubertus” koło wsi Barut (gm. Jemielnica) oraz dawne lotnisko w Starym Grodkowie. Do odnalezienia została jeszcze ostatnia grupa…

Szerzej o poszukiwaniach przeczytacie w innej części.

Szambo, w którym znaleziono ludzkie szczątki, fot. 2015 r.

Szambo, w którym znaleziono ludzkie szczątki, źr. www.odkrywca.pl

Jedna z wersji mówi o żołnierzach AK z Lubelszczyzny bądź Rzeszowszczyzny, którzy latem lub wczesną jesienią byli przerzucani z tamtych terenów na Opolszczyznę. Wynika to z zachowanych dokumentów UB. Jednakże dokumenty te nie są wiarygodne, bo mogły zostać po prostu spreparowane. Inna wersja mówi, że został tutaj zlikwidowany oddział „Zagłoba”. Jednak nie ma na to żadnego potwierdzenia. W każdym razie w przypałacowym szambie znaleziono kości należące do kilkunastu młodych mężczyzn. Ofiary zostały zastrzelone z bliskiej odległości w latach 40. XX wieku. Znalezione szczątki obuwia świadczą, że nie była to ludność cywilna.

Pałac współcześnie

Jak już wcześniej wspomniałam, pałac został podpalony, a potem rozebrany. Dziś po pałacu zostały tylko fundamenty, które podczas badań archeologicznych w 2017 roku zostały częściowo odsłonięte. Dzięki temu miałam możliwość je sfotografować. Parę zdjęć ukazujących fundamenty pałacu oraz jego założenia:

Pozostałość po pałacu i jego założeniu, fot. 2018.

Fragment zachowanych schodów pałacowych, fot. 2018.

Ganek znajdujący się na tyłach pałacu, na którym rozegrały się dramatyczne wydarzenia, fot. 2018.

Zawias znaleziony na fragmencie muru koło pałacu, fot. 2018.

Słupek ze fragmentem napisu ESE-. Póki co nie zidentyfikowałam całej nazwy ani też nie znam przeznaczenia owego słupka, fot. 2018.

Pozostałość po pałacu i jego założeniu, fot. 2019.

Fragment tylnego ganku pałacu, fot. 2019.

Fragment posadzki, fot. 2019.

Pozostałość po pałacu i jego założeniu, fot. 2019.

Pozostałość po pałacu i jego założeniu, fot. 2019.

Pozostałość po pałacu i jego założeniu, fot. 2019.

Pozostałość po pałacu i jego założeniu, fot. 2019.

Pozostałość po ogrodzeniu pałacu, fot. 2019.

Odstojnik, fot. 2019.

Odstojnik, fot. 2019.

 

Ciekawostka

Jeśli chodzi o pałac, to jeszcze znalazłam na dawnej aukcji internetowej szafkę, która pochodzi z tegoż pałacu! Ale o tym będzie w drugiej części postu: www.opolankazpasja.pl/szarfenberg-nieistniejacy-palac-cz-265-nieistniejacy-palac-w-grudziencu-cz-2

 

 








Autor:
Data:
sobota, 8 kwietnia, 2017 at 21:20
Kategoria:
Urbex, martyrologia, cmentarze, pomniki, militaria, zabytki techniki, Zamki, pałace, dwory, architektura sakralna, cuda, diabły
Komentarze:
Możesz zostawic odpowiedz
RSS:
Możesz sledzic komentarze tego postu poprzez Kanal RSS
  1. Ktoś Coś Says:

    Należy już zaktualizować informacje.

    oczywiście 3 miejscem zbrodni ubecji jest ów Pałacyk w którym zamordowano żołnierzy zgrupowania Bartka

    Cześć z szczątków jest po identyfikacji i po badaniach dna już wiemy że wszystko się zgadza kilka osób zostało zidentyfikowanych z imienia i nazwiska

    teren jest aktualnie co roku dokładnie sprawdzany przez IPN oraz stowarzyszenie Kryptonim TIV

    szczątki w szambie prawdopodobnie zostały powtórnie złożone a znalezione przez kogoś wcześniej w innym miejscu.

  2. Mariola Says:

    Dzień dobry, bardzo dziękuję za ten komentarz. Tak, znam doskonale dalszą historię odnalezionych Żołnierzy Wyklętych, bo brałam udział w poszukiwaniach. Obecnie pracuję nad nowym artykułem na ten temat, ale na prośbę prezesa Stowarzyszenia Kryptonim T-IV, które bierze udział w całym tym przedsięwzięciu chwilowo nie publikuję niczego, bo mamy nadzieję odnaleźć jeszcze inne ślady, które rzucą nowe światło na sprawę. Ale bardzo dziękuję za zainteresowanie tym jakże trudnym tematem. Pozdrawiam Mariola Nagoda

  3. Ktoś Coś Says:

    Więc pewnie się widzieliśmy na miejscu 🙂

    Pozdrawiam.

  4. Scharfenberg ludzkie szczątki w szambie | Opolanka z pasją Says:

    […] po publikacji pierwszego artykułu odezwał się do mnie Marcin Kruszyński, prezes Stowarzyszenia Kryptonim T- IV. To […]

Dodaj komentarz