Łambinowice- szlakiem trzech wojen.
O obozie w Łambinowicach słyszałam już dawno temu. Wówczas interesowałam się tematyką wojenną i dotarłam między innymi do tegoż miejsca. Jednak najbardziej wstrząsnęło mną to, co doczytałam później, przy okazji opracowywania na potrzeby kursu Terenowy Przewodnik Po Opolszczyźnie, artykułu o obozie w Łambinowicach. Wtedy dowiedziałam się o polskich obozach w Polsce. Wcześniej ten temat był starannie ukrywany przez nasze władze. Wojna już skończyła się, większość obozów zlikwidowano a tu okazuje się, że nie do końca. Mówiąc o obozach większość z nas ma na myśli obozy (lagry) powstałe podczas wojny, że to Niemcy hitlerowskie czy też Ruscy byli oprawcami. A całkiem niedawno na świat wypłynęło, że i my Polacy wcale nie byliśmy lepsi…

 


Wiem, nie ma się czym chwalić. Ale milczeć też nie można. Myślę, że prawda zawsze jest najlepszym wyjściem z każdej sytuacji. Nie chcę tu nikogo obwiniać, od tego są odpowiednie instytucje. Mnie interesuje tylko poszanowanie pamięci tych, których nie ma już wśród nas. Dobrze, że chociaż powstają pomniki. Życia tym ludziom, umęczonym, niejednokrotnie torturowanym, nikt nie zwróci. Ważne aby o nich nie zapomnieć…

 

Poligon i obóz pracy.
A wszystko zaczęło się w 1860r. Pruskie władze przenoszą wówczas poligon artyleryjski z Karłowic w nowe miejsce – do Łambinowic. Wybrano zalesiony teren o nieregularnym kształcie. W 1862 r. Pruskie Ministerstwo Wojny kupiło około 330 hektarów ziemi od nijakiego Heimanna Cohna z Niemodlina. Na poligon przybywali corocznie żołnierze z oddziałów roboczych Śląskiej Brygady Artylerii. Zajmowali się przede wszystkim karczowaniem lasu, wytyczaniem dróg wewnętrznych i naprawą dróg dojazdowych na poligon, a także budową obiektów. Pierwsze ćwiczenia odbyły się w czerwcu 1864r. Na poligonie ćwiczyły wówczas oddziały pospolitego ruszenia i kawalerii.
Powstały poligon wojskowy był nie lada utrapieniem dla tamtejszej ludności.  Władze pruskie nałożyły na mieszkańców Lamsdorf obowiązek  wyżywienia  żołnierzy  oraz zakwaterowania oficerów. Prawo szczegółowo definiowało zasady takiego kwaterunku: każdemu oficerowi należało oddać do dyspozycji samodzielny pokój, zapewnić posiłki składające się z określonej ilości mięsa, jarzyn i napitku.  Na ludność cywilną przypadał również obowiązek utrzymania koni należących do wojska. Armia, zobowiązana do pokrywania kosztów kwaterunku, zazwyczaj nie wywiązywała się w pełni z nałożonego obowiązku. Przeznaczane na ten cel fundusze i zatwierdzane odgórnie limity nie kompensowały kosztów poniesionych przez gospodarzy, co stwarzało wiele konfliktowych sytuacji. Na czas ćwiczeń zamykano dostępność do pól, łąk i dróg dojazdowych. Celem tego było stworzenie strefy bezpieczeństwa dla okolicznej ludności. Bardzo to utrudniało prace w podczas żniw.
We wrześniu 1870 roku zapadła decyzja o umieszczeniu na terenie poligonu w Łambinowicach francuskich jeńców wojennych i wybudowaniu baraków, mogących pomieścić 3 tysiące, wziętych do niewoli, żołnierzy.

20_Łambinowice- cm. jeniecki 121_Łambinowice- cm. jeniecki 12IS_Łambinowice- cm.jeniecki 7 IS_Łambinowice- cm.jeniecki 27 IS_Łambinowice- cm.jeniecki 12IS_Łambinowice- cm.jeniecki 11IS_Łambinowice- cm.jeniecki 10

2014, stary cmentarz jeniecki.

22_Łambinowice- cm.jeniecki 34

23_Łambinowice- cm.jeniecki 13

IS_Łambinowice- cm. jeniecki 20IS_Łambinowice- cm. jeniecki 18

.

 

 

 

 

 

2014, symboliczny grób dziecięcy.  2014, kamienne nagrobki.

IS_Łambinowice- cm. jeniecki 15IS_Łambinowice- cm. jeniecki 13IS_Łambinowice- cm. jeniecki 14

2014, na cmentarzu jenieckim.

19_Łambinowice- cm. jeniecki 425_Łambinowice- pomnik pośw. Żołnierozm Francuskim na cm.jenieckim 1

2014, pomnik z 1917 roku, poświęcony Jeńcom Serbskim.  2014, pomnik poświęcony Żołnierzom Francuskim.

IS_Łambinowice- pomnik Jeńców Włoskich cm.jeniecki         IS_Łambinowice- Pomnik Jeńców Włoskich i ślady po kuli cm.jeniecki

2014, pomnik poświęcony Jeńcom Włoskim.   2014, widoczne ślady po kulach.

 

Podczas I wojny światowej ponownie zdecydowano się na utworzenie na terenie poligonu obozu jenieckiego. Pierwszy transport jeńców wojennych przybył do Łambinowic pod koniec sierpnia 1914 roku. Byli to jeńcy rosyjscy, wzięci do niewoli w starciach na terenie Prus Wschodnich. W następnych transportach przywożono już nie tylko Rosjan, ale również Rumunów, Włochów, Serbów, Anglików, Francuzów, Belgów i Greków. Wśród osadzonych były również kobiety, żołnierze oraz ludność cywilna. Po zakończeniu wojny obóz jeniecki, przez który przeszło około 90 tysięcy jeńców wojennych, zlikwidowano. Ewakuacja więzionych żołnierzy trwała dwa lata. Wielu jeńców nie doczekało jednak końca wojny. Pochowani zostali ,na dużym cmentarzu umiejscowionym obok istniejącego wcześniej, cmentarza francuskiego.

29_Łambinowice- pomnik Jeńców Rosyjskich na cm.jenieckim 2                                       27_Łambinowice- pomnik Jeńców Brytyjskich na cm.jenieckim 1

2014, pomnik wzniesiony przez Jeńców Rosyjskich                2014, pomnik Jeńców Brytyjskich,
po zakończeniu I Wojny Światowej.                                           ufundowany w 1919 roku przez rodaków.
Pierwotnie na kuli znajdował się dwugłowy carski orzeł.      Wykonany z marmuru, piaskowca i kostki granitowej.

1601 pocztówka z Łambinowic-Kasyno Oficrskie, komendatura, kasyno podoficerskie, fr.obozu Łambinowice 1914 budynek komendatury poligonu
1901, pocztówka z Łambinowic-Kasyno Oficrskie,             1914, budynek komendatury poligonu.
Komendatura, fr.obozu

 

1933-44 Brama wejściowa do koszar IS_Łambinowice- Kopiec upamiętniający dawny poligon 1

1914, budynek komendatury poligonu.                                        2014, Kopiec upamiętniający dawny poligon.

Pocztówki pochodzą ze strony: http://fotopolska.eu/

 

 

Monety obozowe.
Podczas I wojny światowej w obozach wyemitowano zastępcze monety. Miały one na celu uniemożliwienie ucieczek jeńcom (poza obozem pieniądze te nie miały żadnej wartości) oraz organizowanie obrotu pieniężnego w obozach.
Do biegu pieniądze te weszły najprawdopodobniej w 1918 roku, kiedy to władze pruskie wydały zakaz posiadania przez jeńców wojennych państwowych pieniędzy.

Lamsdorf pieniądz żołnierski 1

Zdjęcie pochodzi ze strony:
http://www.poszukiwanieskarbow.com/

 

Materiał z rozbiórki obozów jenieckich ( numery III, IV i VI ) powstałych w okresie pierwszej wojny światowej, został w latach 1919-1920 sprzedany i wykorzystany m.in. do budowy dużych baraków biurowych i mieszkalnych w Nysie.

1920-30 baraki obozowe 1910-15 Blaszany barak przeznaczony dla oficerów

1920-30, baraki obozowe.                                                             1910-15, blaszany barak przeznaczony dla oficerów

Łambinoiwce wnętrze Kasyna Oficerskiego- jadalnia 1910-152_Łambinowice- dawne Kasyno oficerskie na terenie Lager I

1910-15, wnętrze Kasyna Oficerskiego- jadalnia.                2014, Dawne Kasyno oficerskie na terenie Lager I.

2b_Łambinowice- dawne baraki na terenie Lager I

2014, dawne baraki na terenie Lager I.

Pocztówki pochodzą ze strony: http://fotopolska.eu/

 

W 1933 roku na terenie Lager II utworzono szkołę sportową oddziałów szturmowych S.A a kasyno oficerskie zamieniono na stołówkę. Na poligonie prowadzono intensywne ćwiczenia strzeleckie. Ćwiczyła tutaj straż kolejowa, ochotnicza służba pracy (Reichsarbeitsdienst – RAD), Związki Niemieckich Schronisk Młodzieżowych. Na zajęcia przyjeżdżała również młodzież z pobliskiego Państwowego Katolickiego Gimnazjum Carolinum z Nysy.

Na krótko przed wybuchem II wojny światowej, w 1939 roku, kolejny raz podjęto decyzję o wykorzystaniu terenów poligonowych do zorganizowania obozu jenieckiego dla żołnierzy wziętych do niewoli. Na terenie obozu Lager II zorganizowano obóz przejściowy dla jeńców Dulag (Durchgangslager). Po kampanii wrześniowej przemianowano go na obóz stały dla żołnierzy o nazwie Stalag VIIIB/344 (Stammlager VIIIB/344 Lamsdorf) – po 1940 roku zwany Britenlager. Od tej pory, przez wszystkie lata wojny, do Łambinowic przybywały kolejne transporty jeńców ze wszystkich frontów Europy. Byli wśród nich: Amerykanie, Belgowie, Czesi, Francuzi, Grecy, Holendrzy, Jugosłowianie, Kanadyjczycy, Rosjanie.
Łącznie do obozu trafiło około 300 tysięcy osób. Najliczniejszą grupę jeńców, szacowaną na ok. 200 tysięcy osób, stanowili żołnierze radzieccy. Dla nich stworzono oddzielny obóz o nazwie Stalag 318, później przemianowany na Stalag VIII F/344 (zwany Russenlager).

26_Łambinowice- pomnik pośw. Żołnierozm Pruskim i Niemieckim na cm.jenieckim 1

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2014, pomnik poświęcony Żołnierzom Pruskim i Niemieckim.

 

12_Łambinowice- były obóz jeniecki Stalag VIII F 15 11_Łambinowice- były obóz jeniecki Stalag VIII F 14

2014, teren byłego obóz jenieckiego Stalag VIII F.                   2014, obóz otoczony drutem kolczastym.

8_Łambiowice- na terenie b.obozu pracy 39_Łambinowice- były obóz jeniecki Stalag VIII F 14 (2)

2013, ruiny baraków jenieckich.                                                 2013, zrekonstruowany barak jeniecki.

10_Łambinowice muzeum 291_Łambiowice 6

2013, wewnątrz baraku- rekonstrukcja.                       2014, dzisiejsza ulica Obozowa.

2a_Łambinowice- dawny budynek adminisracji garnizonowej 1

2014, dawny budynek administracji garnizonowej.

 

Obóz pracy 1945-46.
Obóz, zwany obozem przesiedleńczym lub obozem pracy, został utworzony pod koniec lipca 1945 roku. Dla przypomnienia wojna skończyła się 08 maja 1945 roku!!!
W obozie tym przetrzymywano Niemców, czekających na przymusowe wysiedlenie, był miejscem izolacji dla osób podejrzanych o przynależność do organizacji prohitlerowskich. Więziono również Ślązaków bo jak przyznał, sam szef obozu, Gęborski: ” być może w obozie byli osadzeni Polacy, jednak mówili tak niezrozumiałą gwarą, że trudno było ich uznać za Polaków lub wyróżnić spośród Niemców”. A oni po prostu mówili po śląsku!
Obóz funkcjonował do października 1946 roku.

16_Łambiowice- pomnik Martyrologii Jeńców Wojennych 2

13_Łambinowice- miejsce obozu pracy w l.1945-46

 

 

 

 

 

 

2014, pomnik Martyrologii Jeńców Wojennych, 2014,          2014, tablica upamiętniająca, iż w tym
usytuowany na cmentarzu jeńców radzieckich.                       miejscu w latach 1945-46
znajdował się obóz. pracy.

 

Ostatnie ćwiczenia wojskowe na poligonie odbyły się w 1997 roku i wówczas zaczęła się jego likwidacja. Obecnie 683 hektary poligonu czekają na nowego właściciela.

Natomiast z poligonem wiąże się jeszcze jedna historia. Na początku lat 50 XX wieku powiększono poligon o miejscowość Klucznik, która znajdowała się w pobliżu poligonu. Mieszkańców wysiedlono, budynki zniszczono a cała wioska stała się celem ostrzału polskiej artylerii ćwiczącej na poligonie. I wioska zniknęła z mapy. Ale o tym już w innym poście.


Muzeum:
1964 — Rada Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa postanawia, że na terenie obozu zostanie wzniesiony pomnik ku czci tragicznie zmarłych jeńców, a w budynku byłej komendantury poligonu zostanie utworzone muzeum martyrologiczne.
1984 —muzeum zmienia nazwę na „Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu”.
1989 – Ujawniono brutalną prawdę o powojennym obozie w Łambinowicach.
1991 – Postawiono drewniany krzyż oraz tablice pamiątkowe – Niemcom i Polakom.
1995 – Poświęcono i odsłonięto pomnik ku czci zmarłych i pomordowanych w tym obozie.
2001 – Nastąpiło uroczyste poświęcenie i otwarcie cmentarza.
 
 3_Łambinowice- Muzeum dawniej budynek komendatury poligon 7_Łambinowice muzeum 21
 
2014, dawny budynek komendatury poligonu.             2013, wewnątrz muzeum.
Dziś Muzeum.
 
6_Łambinowice muzeum 10 5_Łambinowice muzeum 7
 
2013, nieśmiertelniki- ekspozycja w muzeum.                   2013, baraki obozowe- makieta.
4_Łambinowice muzeum 6
2013, w muzeum- fragment rekonstrukcji baraku obozowego.
 

Oddział Widmo.
W 1943 r. obóz jeńców angielskich został zaatakowany nocą przez liczny, bardzo dobrze uzbrojony i wyszkolony oddział. Atak ten został odnotowany w kronikach niemieckich. Oddział widmo, który zadał obsłudze obozu liczne straty, rozpłynął się jak kamfora. Historycy nie wykluczają, że sprawcami ataku mogli być brytyjscy komandosi, zrzuceni na spadochronach i ewakuowani później samolotem bo w okolicy nie istniały przecież oddziały partyzanckie. Ciekawa legenda- choć dość nieprawdopodobna.

Obóz pracy 1945-46.
Opis i zdjęcia z dawnego obozu w kolejnym poście.
Zapraszam do zapoznania się z naszą historią.

Mapka obozu moja

Legenda do mapki:

Stalag 318Stalag 318/VIII F (344) tzw. Russenlager 1941-1945

DulagDulag, Stalag VIII B (344)1939-1945

Obóz PracyObóz Pracy 1945-1946

Ścieżkaścieżka historyczno-przyrodnicza

 

Legenda o łambinowickich krasnoludkach i susłach.
Długo wahałam się czy temat o krasnoludkach wstawiać do tak poważnego postu, jakim jest ten o obozach. Po pewnych bojach ze sobą doszłam do wniosku, że jednak warto. Nie można wciąż narzekać, być poważnym przez cały czas. Nawet w obozach ludzie żartowali, wystawiali sztuki (komedie), zakładali zespoły muzyczne, mieli swoje hobby. Robili wszystko, aby choć na chwilę zapomnieć o tym koszmarnym miejscu. Tak więc i ja zakończę post historyjką. Zapewne nieraz słyszeliście opowieści o krasnoludkach i skrzatach. Ale czy o tych z okolic Łambinowic? Jeśli nie, to posłuchajcie…
Dawno, dawno temu tereny należące do dzisiejszej łambinowickiej gminy, porastała nieprzebyta puszcza zwana Przesieką. Nie wiadomo kiedy i skąd przywędrowały tu skrzaty. Na swoje mieszkanie wybrały pagórek, który porastały wiekowe dęby i srebrzyste buki. Te maleńkie istoty ubierały się zawsze w czerwone kubraczki, przez co zwane były również krasnoludkami. W obranym na siedzibę pagórku zaczęły drążyć długie korytarze łączące komnaty, magazyny i spichlerze. W ten oto sposób powstało w niedługim czasie królestwo, w którym niepodzielnie rządziły skrzaty, czy jak wolą inni – krasnoludki. Nie wiadomo jak potoczyłyby się losy tego królestwa, gdyby nie osadnicy przysłani tu przez biskupa wrocławskiego Tomasza. Rozpoczęli oni karczować wiekową puszczę i zakładać pierwsze osady, miedzy innymi wieś Klucznik. Kiedy skrzaty zobaczyły jak pracowity i dobry lud zagościł w ich królestwie zaakceptowały intruzów (…). Bywało, że do ciężko chorego gospodarza przybywał mały odziany na czerwono lekarz, który poił go tajemniczymi miksturami. Nigdy się nie zdarzyło, żeby po takiej kuracji chory nie wyzdrowiał. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie psoty kilku młodych skrzatów, którzy urządzali różnorakie figle swoim sąsiadom: wybierali jajka z kurnika, spijali mleko pasącym się na pastwiskach krowom. Szczególnie za cel psot wybrali sobie pewnego myśliwego, który na polowaniu zranił jednego z nich. Zawsze kiedy miał on na muszce dorodnego jelenia lub dzika rozlegał się trzask łamanych gałęzi lub głośny gwizd, który płoszył zwierzynę. Sprawa zaszła tak daleko, że zrozpaczony myśliwy odebrał sobie życie. Po tej tragedii dobrosąsiedzkie stosunki bardzo się popsuły i o powrocie do dawnych czasów nie było już mowy. W tym czasie na Śląsk wkroczyły wojska króla pruskiego Fryderyka. Kiedy ustały wojny, zwane śląskimi wojowniczy król uznał, że okolice Łambinowic i Klucznika nadają się na poligon, na którym jego żołnierze będą podnosić swoje żołnierskie umiejętności. Jak pomyślał, tak też uczynił. Niebawem w to ciche i ustronne miejsce ściągnęła artyleria i rozpoczęła intensywne ćwiczenia w strzelaniu. Konflikt z włościanami oraz ciągły i nieznośny huk armat dopełniły reszty, skrzaty raz na zawsze postanowiły opuścić niegościnną wieś. Poprosiły zaprzyjaźnionego gospodarza, aby po zapadnięciu zmroku podjechał największym wozem na dębową polanę. Kiedy się zjawił załadowali na furmankę cały swój dobytek i usadowiwszy się na niej opuścili swoje królestwo na zawsze. Kazali się odwieść w krainę bazaltowych pagórków, która rozciąga się w okolicach Graczy. Nim zapiał kur wyładowali swój dobytek i bez słowa zniknęli w kamiennych szczelinach. Żegnając się z woźnicą król skrzatów powiedział mu, że nadejdzie czas, kiedy poligon przybliży się niebezpiecznie do wsi i wówczas po niej nie pozostanie żaden ślad. Po tych słowach zniknął w ciemnościach udając się za swoim ludem. Kiedy gospodarz powrócił do swojego domostwa, słońce świeciło już wysoko na niebie. Zsiadając z wozu dostrzegł sakiewkę, w której znalazł sporo złotych dukatów. Przysługa oddana skrzatom pozwoliła mu na bardzo dostatnie życie aż do śmierci. Tymczasem opuszczone przez krasnoludki korytarze zajęły susły, które są mistrzami w drążeniu podziemnych tuneli. Stały się one zmorą dla pruskich artylerzystów. Bardzo często dosiadający konia dowódca zapadał się wraz z koniem pod ziemię w wydrążonych przez nie norach. To samo zdarzało się z ciężkimi armatami i działami, które z wielkim trudem żołnierze musieli wydobywać z zapadlisk. Przepowiednia króla skrzatów spełniła się po ostatniej wojnie. Kiedy poligon przejęło Wojsko Polskie, wieś Klucznik została włączona w jego obręb. Mieszkańców przesiedlono do innych miejscowości, a opuszczone domy stały się celem dla szkolących się w strzelaniu żołnierzy. Dziś po wsi i susłach nie ma już żadnego śladu. A krasnoludki żyją sobie dostatnio w okolicy Graczy. Może tam je spotkasz?

Czy wiecie, że…
liść dębu oraz suseł były symbolami poligonu?

Łambinowice suseł symbolem poligonu już w 1890-1905Suseł symbolem poligonuLambinowice 1910-1915 liść dębu symbolem poligonu

Pocztówka z lat 1890-1905 z symbolem susła. Pocztówki z lat 1910-1915 z symbolem susła i druga, z symbolem liścia dębu.

 

Ciekawe strony do poczytania:

http://dolny-slask.org.pl/503388,Zarys_historii_poligonu_wojskowego_w_Lambinowicach.html

http://www.niemodlin.org/index.php?id=219&L=0

 








Autor:
Data:
poniedziałek, 4 sierpnia, 2014 at 19:23
Kategoria:
Urbex, martyrologia, cmentarze, pomniki, militaria, zabytki techniki
Komentarze:
Możesz zostawic odpowiedz
RSS:
Możesz sledzic komentarze tego postu poprzez Kanal RSS

Dodaj komentarz