Życie pustelnicze od wieków przyciągało tych, którzy pragnęli oddać się modlitwie i kontemplacji z dala od zgiełku świata. Samotność i asceza były postrzegane jako droga do głębszego zjednoczenia z Bogiem, a pustelnie powstawały zarówno z inicjatywy jednostek, jak i wspólnot zakonnych. Na Śląsku również nie brakowało miejsc odosobnienia, gdzie pobożni ludzie szukali duchowego ukojenia.

Jednym z takich miejsc jest Kapliczna Góra w Prudniku w woj. opolskim, znana także pod nazwami Stary Klasztorek albo Święconka. Jej historia sięga XVIII wieku, kiedy to stała się schronieniem dla osób pragnących prowadzić życie w odosobnieniu.

Ponieważ artykuł okazał się wyjątkowo obszerny, zdecydowałam się podzielić go na trzy części. Pierwsza część przybliża dzieje pustelni na Górze Kaplicznej – od momentu jej założenia, poprzez ustanowienie sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, aż po sekularyzację w 1810 r. W drugiej części omówiono dalsze losy tego miejsca, w tym przekształcenie klasztoru w zakład poprawczy dla duchowieństwa, aż po wydarzenia najnowsze. Natomiast trzeci artykuł poświęcono historii wodociągów zlokalizowanych na Górze Kaplicznej.

Początki pustelni – odosobnienie Adama Ruppricha

Za symboliczny początek działalności religijnej na Kaplicznej Górze uznaje się działalność Adama Ruppricha – mieszkańca Prudnika, który w 1728 r., po pielgrzymce do Rzymu i wstąpieniu do III Zakonu św. Franciszka, osiadł jako pustelnik na wzgórzu Kappelsberge. Teren ten należał wówczas do Hoffmanna z pobliskich Lip. Wsparcia dla powstania pustelni udzielili bracia Weidingerowie – Sigmund i Friedrich – którzy umożliwili pozyskanie drewna z rozbieranego kościoła miejskiego. Przez jedenaście lat Rupprich prowadził życie pustelnika, jednak nasilające się przypadki kradzieży zmusiły go do przyjęcia towarzysza – brata Jakoba Fistla, który odtąd dzielił z nim trud codziennego życia w odosobnieniu.

W 1743 r. opiekę nad pustelnikami przejął Paul Ernst Weidinger, który zadbał nie tylko o wsparcie finansowe, ale i o uregulowanie życia duchowego mieszkańców eremu. Zobowiązał ich do codziennej modlitwy różańcowej oraz do uczestnictwa w nabożeństwach Drogi Krzyżowej. Dzięki niemu również pustelnia zyskała kaplicę, poświęconą przez proboszcza Georga Vietza 10 czerwca 1744 r.

Fragment pocztówki z nazwą Kapellenberg.

Kapellenberg – miejsce kultu i pielgrzymek

Od chwili poświęcenia kaplicy wzgórze zaczęto nazywać Kapellenberg, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza Górę Kapliczną. Miejsce to stopniowo zyskiwało znaczenie w religijnym krajobrazie regionu. Obok pierwotnej funkcji pustelni zaczęło spełniać rolę sanktuarium, przyciągając nie tylko samotników, ale i pielgrzymów.

W 1750 r. rozpoczęto budowę murowanej kaplicy – kamień węgielny położono 10 czerwca, a uroczystego zakończenia budowy dokonano we wrześniu 1751 r.

W tym samym okresie Weidinger, nie mogąc znaleźć duchownego chętnego do stałego zamieszkania na wzgórzu, zwrócił się do zakonu kapucynów. Warunkiem przekazania opieki nad pustelnią było zapewnienie środków na utrzymanie wspólnoty oraz stworzenie struktury zarządzania zgodnej z wymogami kościelnymi.

W grudniu 1751 r. na Kapliczną Górę przybyli pierwsi kapucyni, co otworzyło nowy rozdział w historii tego miejsca. Jeszcze w tym samym miesiącu, najprawdopodobniej 22 lub 24 grudnia, do klasztoru wprowadzili się pierwsi bracia: o. Othmar, wikariusz prudnickiego konwentu, który objął funkcję przeora, brat Fruktucjus jako jego pomocnik oraz tercjarz Fidelis. W niedługim czasie do wspólnoty dołączyli również brat Illuminatus, pełniący obowiązki kucharza, a także Jokebus z Czech i Othmar z Heindorfu.

Budowa pustelni/klasztoru

Wkrótce po objęciu opieki przez kapucynów rozpoczęto budowę nowej pustelni – murowanego klasztoru, którego fundamenty położono 14 kwietnia 1753 r. 29 czerwca, mimo że budowa klasztoru nie dobiegła jeszcze końca, Paul Weidinger obchodził swoje imieniny w refektarzu nowo wznoszonego obiektu. W uroczystości uczestniczyło sześciu oficerów z garnizonu prudnickiego.

Andreas Müller, zarządca tartaku w Lipach, przekazał Paulowi Weidingerowi ogród warzywny i sad z zastrzeżeniem, że w razie odejścia kapucynów teren powróci do tartaku. Dodatkowe grunty leśne Weidinger odkupił od Friedricha Möblera. Müller aktywnie wspierał rozwój pustelni – uczestniczył w budowie Drogi Krzyżowej i ufundował krzyż ustawiony przed klasztorem, poświęcony 19 sierpnia przez gwardiana Basiliana z Opola. Szczególne znaczenie zyskał obraz Matki Boskiej i św. Hieronima, dar pułkownika Wilhelma von Blankensee.

W tym samym roku, w święto Matki Bożej Bolesnej, biskup poświęcił kaplicę i zabudowania klasztorne. Wydarzenie to miało istotne znaczenie symboliczne – nie tylko ugruntowało obecność zakonu, ale też wpisało Kapliczną Górę w szerszy kontekst kultu maryjnego.

Dzięki staraniom o. Seraphina już w 1755 r. miejsce to uzyskało odpust zupełny, co znacząco zwiększyło liczbę pielgrzymów. Kaplica została uznana za tzw. kaplicę konwentualną z przywilejami hospicjum, co w ówczesnym rozumieniu oznaczało miejsce schronienia, gościnności i modlitwy, a nie – jak współcześnie – instytucję opieki paliatywnej.

Paul Ernst Weidinger junior, źr. źr. Nowack A., Die Bergkapelle zur Schmerzhaften Muttergottes in Neustadt O/S, 1924.

Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

W drugiej połowie XVIII w. Kapliczna Góra zyskała renomę sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. W 1758 r. liczba spowiedzi udzielonych pielgrzymom osiągnęła 10 000 rocznie. Przybywali oni głównie z diecezji ołomunieckiej, położonej zaledwie godzinę drogi od Prudnika. Kult Matki Bożej Bolesnej rozwijał się dynamicznie, a liczne darowizny, m.in. od Barbary Schneider, Franza Ambresa Böhma czy samego Paula Ernsta Weidingera, pozwoliły na rozbudowę i utrzymanie klasztoru.

W 1771 r. zmarł Paul Ernst Weidinger junior – jego szczątki złożono w krypcie pod kaplicą. Później w kaplicy spoczęły także szczątki jego żony Beaty oraz w 1833 r. ich syna Emanuela, który w latach 1809-1815 pełnił funkcję burmistrza Prudnika.

Przełożeni klasztoru

  • Othmar z Petschau (1751–1763) – za jego posługi założono ogród drzewny na stromym, skalistym zboczu góry. W 1754 r. uzyskał pozwolenie na budowę Drogi Krzyżowej, poświęconej jeszcze w tym samym roku przez o. Zephyrina Pannwitza. Odpusty z nią związane, zgodnie z treścią dekretu, przysługiwały wyłącznie pustelnikom oraz rodzinie fundatora.
  • Hippolyt z Prudnika (1763–1766) – jego kadencja przypadła na czas, gdy wspólnota zakonna liczyła trzech tercjarzy: Markusa, Jakobonusa i Othmara.
  • Auxentius z Schweidnitz (1766–1771) – sprowadził wiedeńskiego rzeźbiarza Fidelisa Wildmanna, który przeprowadził renowację ołtarzy, konfesjonałów oraz figur św. Jana Nepomucena i bł. Jana Sarkandra (znanego także jako Jan z Jihlavy).
  • Sabinus z Brück (1771–1775) – zainicjował powstanie biblioteki, która istniała jeszcze w 1824 r., a prawdopodobnie przetrwała do czasów II wojny światowej. Ufundował także srebrną monstrancję oraz doprowadził do budowy chóru organowego w kościele.

Wyjątkowo cennym znaleziskiem związanym z Kapliczną Górą jest książeczka liturgiczna Appendix ad Rituale Romanum pro Dioecesi Wratislaviensi, wydana we Wrocławiu w 1929 r. Zawierała ona lokalne dodatki do ogólnokościelnego rytuału rzymskiego i była używana w zakładzie demeryckim, o czym świadczy zachowana pieczęć Priesterhaus Kapellenberg.

Książeczka liturgiczna Appendix ad Rituale Romanum pro Dioecesi Wratislaviensi z 1929 r. z pieczątką zakładu demeryckiego na Kaplicznej Górze, arch. A. Dereń.

Za kadencji o. Sabinusa w 1774 r. zakończono budowę Kapliczki Oliwnej, wzniesionej poniżej zbocza Kaplicznej Góry, w kierunku miejscowości Lipy. Co istotne, obiekt ten powstał z fundacji osoby, która – zgodnie ze swoją wolą – pragnęła pozostać anonimowa. Na potrzeby utrzymania kapliczki fundatorka przekazała kapitał w wysokości 25 guldenów, z zastrzeżeniem, że w przypadku zamknięcia kościoła, środki te mają zostać przeznaczone na odprawianie mszy świętych za dusze członków jej rodziny.

Na podstawie opisu udało się zlokalizować pozostałości kapliczki w terenie. Co ciekawe, do dziś widoczne są fragmenty jej fundamentów. Była to budowla o półokrągłym rzucie, prosta w swojej architekturze, lecz wyróżniająca się detalem – wejście flankowały półkolumny, nad którymi górował trójkątny fronton. Kapliczka została utrwalona na kilku zachowanych pocztówkach, zawsze w sąsiedztwie dużego, drewnianego krzyża. Prowadziła do niej polna ścieżka z Lip, obecnie częściowo zarośnięta.

Mała kapliczka oraz drewniany krzyż na stoku góry, fot. 1895-1904, arch. R. Kasza oraz fot. 1938, źr. Urszula Rzepiela, Prudnik lat minionych, Opole 2006 r.

Pozostałości półokrągłej kapliczki na stoku Kaplicznej Góry, fot. 2025 r.

  • Honorius z Olmütz (1775–1784) – musiał zmierzyć się z poważnym kryzysem budowlanym: w czerwcu 1776 r., podczas kazania w dzień św. Onufrego, istniało realne zagrożenie zawalenia się chóru organowego z powodu wypchniętej cegły. Wzmocniono konstrukcję żelaznymi słupami. W tym samym roku odbyła się także trzykrotna pielgrzymka mieszkańców Prudnika na Kapliczną Górę w związku z odpustem jubileuszowym.
  • Weichard (1778–1781) – A. Nowack podaje, iż był to Wienhard, poza tym niewiele wiadomo o jego życiu.
  • Decorosus z Freiwalde (1781–1784),
  • Honorius Kucharczyk z Olmütz (1784–1787) – był spowiednikiem,
  • Secundus Brömer z Nysy (1787–1792) – nadzorował budowę wieżyczki (sygnaturki) nad kościołem, początkowo bez kopuły, a także zakup srebrnej monstrancji za kwotę 170 talarów oraz niewielkiego dzwonu.

Fragment litografii z 1900 r. z klasztorem i kościołem, mającym już wieżyczkę (sygnaturkę), arch. P. Kulczyk.

Kościół na Kaplicznej Górze z sygnaturką lata 1915-1918, źr. www.fotopolska.eu.

  • Hortulanus Strahol z Polom (1792–1794) – zmarł 20 października 1794 r. w wieku 61 lat.
  • Paschalis Hanke z Nysy (1794–1796),
  • Hermenegild Schneider (1796–1798),
  • Secundus Brömer (ponownie 1798–1803) – w 1798 r. zainicjował renowację malowideł w Kapliczce Oliwnej. Zmarł 21 października 1803 r.
  • Hermenegild Schneider (ponownie 1803-1805) – w ostatnich latach życia utracił wzrok. Zmarł w 1811 r., już po sekularyzacji klasztoru.
  • Karl Wittich z Neurede (1805–1810) – urodzony w 1765 r., do zakonu wstąpił w 1786 r. Po kasacie klasztoru pełnił posługę w Gryżowie (woj. opolskie), Głuchołazach (woj. opolskie), a na końcu Kłodzku, gdzie zmarł 20 czerwca 1831 r.
  • Konrad Scheiblich (do 1810–1812) – ostatni kapucyn pozostały po sekularyzacji klasztoru. Około 1812 r. przeniósł się do Prudnika, gdzie otrzymał emeryturę w wysokości 7 reichstalerów. W 1827 r. zwrócił się do Komisji Sekularyzacyjnej z prośbą o wsparcie, uzasadniając ją następująco: „Wiek i stan zdrowia, a zwłaszcza długotrwała choroba, postawiły mnie w trudnej sytuacji materialnej. Jestem tu w Prudniku jedynym kapucynem zlikwidowanego klasztoru”[1]. Zmarł 24 marca 1830 r.

[1] A. Nowack, Die Bergkapelle zur Schmerzhaften Muttergottes in Neustadt O/S, 1924, s. 22.

Kościółek na Kaplicznej Górze w 1918 r., źr. www.fotopolska.eu.

Kościółek na Kaplicznej Górze w 1926 r., po prawej Grób Pański, źr. www.fotopolska.eu.

Najstarszy znany wizerunek klasztoru na Kaplicznej Górze pochodzi z 1800 r. Jest to litografia autorstwa Friedricha Gottloba Endlera:

Kapliczna Góra na grafice Friedricha Gottloba Endlera z 1801 r., źr. www.fotopolska.eu.

W cieniu wojny i sekularyzacji

Rok 1779 przyniósł dramatyczne wydarzenia związane z wojną austriacko-pruską. Na Kaplicznej Górze stacjonowały wojska austriackie, które prowadziły ostrzał Prudnika. W wyniku działań wojennych zniszczeniu uległo niemalże 80% miasta, co miało długofalowe konsekwencje także dla życia klasztornego.

Jednakże decydującym ciosem dla funkcjonowania klasztoru była sekularyzacja w 1810 r. Na mocy dekretów państwowych zlikwidowano wiele zgromadzeń zakonnych. Kapucyni zostali pozbawieni możliwości odprawiania nabożeństw publicznych, a klasztor przekazano w ręce administracji świeckiej. Wartość kościelnych dóbr oszacowano na 191 talarów, budynek klasztoru wyceniono na 2785 talarów, a kaplicę na 1075 talarów. Próby odzyskania majątku przez potomków Weidingera okazały się bezskuteczne. Jedynie krewni Andreasa Müllera odzyskali przekazany przez niego sad.

Zgodnie z dokumentacją, już w 1813 r. całość majątku przeszła pod opiekę parafii miejskiej w Prudniku, która zobowiązała się do wypłaty skromnych rent byłym zakonnikom i odprawiania mszy za dusze fundatorów.

Tragiczne skutki sekularyzacji

Z dokumentów i listów wynika, że sytuacja byłych zakonników po 1810 r. była dramatyczna. Utrata wspólnoty, bezpieczeństwa socjalnego i możliwości posługi duszpasterskiej sprawiła, że wielu z nich zostało skazanych na życie w ubóstwie, samotności i zapomnieniu. Przykładem tego jest poruszająca prośba skierowana do Głównej Komisji Sekularyzacyjnej przez 79-letniego o. Rosmasa Schustera, byłego kucharza klasztornego. W liście tym opisywał, iż życie zakonne dawało mu poczucie spełnienia i zapewniało wszystko, co było mu niezbędne. Po sekularyzacji pozostał z niewielką emeryturą w wysokości 5 reichstalerów miesięcznie – sumą ledwie wystarczającą na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Choroba, która unieruchomiła go na wiele miesięcy, pozbawiła go jakiejkolwiek samodzielności, zmuszając do całkowitego polegania na cudzej łasce. Sam siebie określał jako ciężar, który znosić może tylko człowiek obdarzony szczególną dobrocią. Jego położenie było tak trudne i pełne cierpienia, że – jak sam pisał – wyczekiwał śmierci, która jednak nie nadchodziła. Ostatecznie zmarł w 1828 r., dożywszy 90 lat.

Z czasem nabożeństwa na Górze Kaplicznej całkowicie ustały, a miejsce to straciło na znaczeniu. Wówczas magistrat miasta planował sprzedaż obiektu na publicznej licytacji wyznaczonej na 28 listopada 1817 r. Jednakże decyzją władz królewskich w Opolu transakcję wstrzymano, argumentując, że zbycie dóbr kościelnych wymaga zgody właściwych instytucji. Na wniosek magistratu oraz Emanuela Weidingera, którego sytuacja majątkowa uległa pogorszeniu, przyznano 600 talarów tytułem rekompensaty. W zawartej umowie zastrzeżono, że rodzinie Weidingerów przysługiwać będzie prawo do korzystania z dwóch cel i dostępu do krypty.

Fragment mapy z 1883 r. z Kapliczną Górą.

Fragment mapy z 1943 r. z Kapliczną Górą.

Przekształcenie klasztoru w zakład poprawczy dla duchownych

Po sekularyzacji w 1810 r. klasztor na Kaplicznej Górze nie zniknął całkowicie, jednak jego dalsze losy nie miały już nic wspólnego z pierwotnym charakterem zakonu kapucynów.

W 1818 r. władze kościelne, szukając miejsca odosobnienia dla duchownych, którzy dopuścili się wykroczeń moralnych, zdecydowały o założeniu w opuszczonym klasztorze zakładu karno-poprawczego. Zakłady tego typu – określane jako demeryckie – miały na celu nie tylko odbycie kary, lecz także duchową odnowę, modlitwę i pokutę. Osadzeni księża, w tym zakonnicy podlegali ścisłej regule, byli pozbawieni kontaktu ze światem zewnętrznym i zmuszeni do codziennych ćwiczeń duchowych. Celem instytucji było nie tylko wymierzenie sprawiedliwości w granicach prawa kanonicznego, ale także przygotowanie duchownych do ewentualnego powrotu do służby kapłańskiej.

Początkowo zakład w Grodkowie (woj. opolskie), założony przez biskupa Josefa von Hohenlohe w 1798 r., pełnił taką funkcję, jednak z powodu wojen napoleońskich został czasowo przeniesiony do Łączek (ob. część Biskupowa, pow. nyski, woj. opolskie), gdzie funkcjonował do 1815 r.

Władze kościelne od dawna planowały przeniesienie tej instytucji poza miasto, by uniknąć rozgłosu i zgorszenia, zwłaszcza w przypadku sprowadzania upadłych duchownych, a jednocześnie ułatwić dostarczanie środków do życia. Za odpowiednie miejsce uznano opuszczony klasztor na Kaplicznej Górze, którego bliskość do klasztoru braci miłosiernych (bonifratrów) stanowiła dodatkowy atut, zapewniając pomoc w razie choroby. Oficjalne otwarcie zakładu miało miejsce 23 lipca 1818 r.

Opiekunowie i organizacja życia duchowego w zakładzie

Pierwszym inspektorem placówki został o. Johann Franz Polke, który odznaczał się wyjątkową gorliwością i troską o zachowanie godności miejsca. To on zadbał o pierwsze liturgiczne wyposażenie po sekularyzacji – monstrancję, kielich oraz świeczniki, ofiarowane przez kupca solnego Höptnera z Prudnika. Choć planowano rozbudowę i wzniesienie letniego pawilonu z wieżą, zamierzenie to ostatecznie nie zostało zrealizowane. Zmarł 7 maja 1830 r.

Po jego śmierci opiekę przejął o. Christoph Genelli – kapłan wywodzący się z berlińskiej rodziny artystów, który później wyemigrował do USA, gdzie zmarł 17 lipca 1850 r. na cholerę.

Kolejnym inspektorem był o. Adolf M. Brewing, pochodził z protestanckiej rodziny, w 1822 r. przeszedł na katolicyzm. Objął stanowisko inspektora na Kaplicznej Górze, jednak z racji konfliktu z władzami diecezjalnymi został odwołany z funkcji.

Największy wkład w rozwój zakładu miał o. Bonaventura Menzel, pełniący tę funkcję w latach 1837–1861. To właśnie on nadał miejscu nie tylko nowy blask duchowy, ale i materialny. Za jego czasów wybudowano chór organowy, zbudowano ogród, uporządkowano otoczenie świątyni, sadząc sto drzewek owocowych.

O. Bonawentura założył także niewielki cmentarz dla zakonników, ponieważ krypta kościoła była już zapełniona. Dostał zgodę na wykorzystanie trawnika za 14. stacją Drogi Krzyżowej jako miejsce pochówku. 26 września 1843 r. archiprezbiter Hoffmann z Rudziczek dokonał poświęcenia nekropolii. Pierwszym pochowanym była gospodyni zakładu, wdowa po poruczniku, Barbara Theinert. W 1855 r. pochowano Barbarę Brixel, żonę odźwiernego i dzwonnika.

Prawdopodobnie znalazłam miejsce dawnego cmentarza przyklasztornego. Świadczy o tym specyficzne pofałdowanie terenu, stare drzewa oraz roślinność, która zwykle rośnie na starych cmentarzach, jak bluszcz czy barwinek.

Prawdopodobne miejsce dawnego cmentarza przyklasztornego.

Kwitnący barwinek w miejscu dawnego cmentarza.

Bluszcz w miejscu dawnego cmentarza.

Niedaleko można znaleźć również piękne kwitnące fiołki, fot. 2025 r.

Na zachowanym zdjęciu z lat 1920–1940 widoczne są nagrobki rozmieszczone wokół kościoła. Najprawdopodobniej spoczywają tam inspektorzy oraz inne ważne osoby, podczas gdy pozostali zakonnicy byli chowani na cmentarzu.

Widok na kościółek z nagrobkami kapucynów lata 1920–1940, arch. R. Kasza.

O. Bonawentura był człowiekiem wielkiej dobroci, znanym z działalności charytatywnej – szczególnie podczas klęski głodu w 1847 r., gdy codziennie udzielano pomocy dziesiątkom osób.

Aby zachować dobrą kondycję, Bonawentura chętnie pracował w ogrodzie, szczególnie uprawiając zioła lecznicze, które przygotowywał z myślą o chorych. Troska o innych była istotną częścią jego życia. Wierny dewizie „ora et labora” („módl się i pracuj”), oprócz pracy fizycznej, poświęcał czas także na studia naukowe. W 1838 r. napisał dzieło Die Harmonie der vier Evangelien „Harmonia czterech Ewangelii”, które zamierzał przekazać archiprezbiterowi Nippelowi z Prudnika, aby po jego śmierci zostało wydrukowane. Rękopis ten liczył 171 stron. Pierwsza strona zawierała ilustrację wykonaną piórkiem oraz dedykację poświęconą biskupowi Sedlnitzky’emu. A. Nowack pisze, iż kopia w 1924 r. była przechowywana w Archiwum Diecezjalnym. Losy manuskryptu po tej dacie pozostają nieznane.

19 września 1853 r. z inicjatywy o. Bonawentury obchodzono 100-lecie kaplicy. Uroczystość rozpoczęła się Mszą Świętą odprawioną przez kanonika dr. Herbera. Rok później, 27 grudnia 1854 r., o. Bonawentura obchodził złoty jubileusz kapłaństwa. Wzięło w nim udział 27 księży, a kazanie wygłosił radny Jander. Uroczystość zakończył obiad z udziałem 80 osób. Jubilat otrzymał cenny mszał, Order Czerwonego Orła IV klasy oraz tytuł honorowego obywatela Prudnika. W styczniu 1854 r. biskup książęcy Heinrich mianował go radcą duchownym.

O. Bonawentura Menzel, źr. Nowack A., Studien zur Geschichte der Neustadter, Neustadt 1910.

Widok nowego dużego budynku klasztoru/domu zakonnego, arch. R. Kasza.

Widok nowego dużego budynku klasztoru/domu zakonnego górujący nad krajobrazem , arch. R. Kasza.

Fragmenty pocztówek z murem okalający klasztor, arch. R. Kasza.

Po zakończeniu funkcji inspektora, w wieku 80 lat, o. Bonawentura przeniósł się do klasztoru kapucynów w Prudniku, gdzie 59 lat wcześniej rozpoczął swój nowicjat. Z tego okresu pochodzi anegdota: przed śmiercią postanowił zrobić Siostrom Szkolnym figiel, udając, że odszedł. Siostry, przekonane o jego śmierci, zapaliły gromnicę i modliły się za niego, gdy nagle usłyszały donośne „Te Deum laudamus” w wykonaniu o. Bonawentury. Zmarł 12 marca 1869 r. w wieku 89 lat. Pochowano go na cmentarzu komunalnym w Prudniku, a na grobie widnieje inskrypcja: „Tu spoczywa czcigodny radca duchowy i inspektor domu kapłańskiego o. Bonaventura Menzel, ostatni kapucyński zakonnik Śląska”.

Nagrobek o. Bonawentury Menzla, źr. www.fotopolska.eu.

Jego następcą został o. Karl Spöttel, który przeprowadził konserwację wnętrza kaplicy i zainicjował m.in. budowę nowego ogrodzenia oraz nowej, głębszej studni. W 1866 r. sprzedał część srebrnych wotów dziękczynnych, a z uzyskanych funduszy zamówił dwa kielichy liturgiczne. Zmarł 13 maja 1878 r. w wieku 74 lat.

Ogrodzenie okalające klasztor, ok. 1910, źr. www.polska-org.

Studnie na Kaplicznej Górze

Jedną z najważniejszych inwestycji zainicjowanych przez o. Karla Spöttela była budowa nowej, głębokiej studni klasztornej. Wcześniejsza, znajdująca się w pobliżu kaplicy, czerpała wodę z płytkich warstw wodonośnych i w okresach letnich często wysychała, co poważnie utrudniało codzienne funkcjonowanie wspólnoty zakonnej. Nowa studnia, wykopana w 1862 r. w ogrodzie klasztornym, miała na celu zapewnienie niezależnego i stabilnego źródła wody, niepodatnego na sezonowe wahania poziomu wód gruntowych. Była to inwestycja o znaczeniu nie tylko praktycznym, ale i symbolicznym – stanowiła wyraz troski o przyszłość i trwałość klasztoru.

Z relacji prudnickiego elektryka Alfonsa Gleichera, który latem 1941 r. został skierowany do klasztoru na Kapellenbergu w celu naprawy silnika pompy wodnej, wynika, że jedna ze studni – najprawdopodobniej właśnie ta wykopana w 1862 r. – wyróżniała się wyjątkową konstrukcją. Gleicher opisał ją jako głęboką na około 50 metrów, o średnicy 3–4 metrów, zbudowaną z kwadratowych bloków kamiennych. Na głębokości kilkunastu metrów znajdowała się drewniana platforma, na której zainstalowano pompę. Lustro wody znajdowało się jeszcze niżej – około 10–12 metrów pod poziomem tej platformy. Według informacji przekazanych mu przez jednego z zakonników, budowa studni trwała blisko dziesięć lat i była dziełem dwóch braci zakonnych.

Chociaż Gleicher nie określił precyzyjnie lokalizacji studni, przy której pracował, opis głębokości i solidności wykonania wskazuje, że mógł mieć do czynienia z tą samą, której budowę zlecił o. Spöttel. Trudno dziś ustalić, czy pierwotna, płytka studnia przy kaplicy została wówczas całkowicie wyłączona z użytku, czy też pełniła jedynie funkcję pomocniczą. Niewątpliwie jednak to właśnie głęboka, nowoczesna jak na ówczesne warunki studnia stanowiła główne źródło zaopatrzenia w wodę dla klasztoru – aż do czasów II wojny światowej, kiedy została dodatkowo wyposażona w napęd mechaniczny.

Pierwsza ze studni, fot. A. Dereń (ok. 1999 r.).

Druga z zachowanych studni, fot. 2025 r.

Reformy o. Piusa Bocka i przywrócenie franciszkańskiego ducha

Kiedy było wiadomo, że Spöttel zamierza zrezygnować z pełnienia funkcji inspektora na Kaplicznej Górze, kardynał Melchior von Diepenbrock starał się, by opiekę nad tym miejscem przejęli franciszkanie. Podczas kapituły, która miała miejsce 19 grudnia 1868 r., mimo pewnych zastrzeżeń, propozycja biskupa została przyjęta. Dzięki temu, już w 1869 r., na Kapliczną Górę przybyli pierwsi franciszkanie. Byli to: o. Pius Bock, pochodzący z Akwizgranu oraz bracia świeccy Ludger i Laurus.

Ojciec Pius Bock, źr. Nowack A., Die Bergkapelle zur Schmerzhaften Muttergottes in Neustadt O/S, 1924.

Franciszkanin wprowadził rygorystyczny regulamin, który zaczynał się pobudką o 5.00 rano, wspólną modlitwą i mszą o 7.00. Po niej odmawiano oficjum, a pozostały czas przeznaczano na studia, lektury i modlitwy. Dzień kończył się modlitwą różańcową i rachunkiem sumienia. Zasady te miały na celu duchową poprawę kapłanów i przygotowanie ich do posługi.

Pius Bock przeprowadził także szeroko zakrojone prace konserwatorskie w kościele. Zlecił odnowienie wnętrza, w tym renowację bocznych ołtarzy oraz obrazu Matki Bożej Bolesnej namalowanego na drewnie. Umieszczono także 14 obrazów przedstawiających Drogę Krzyżową oraz obraz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, będący kopią cudownego obrazu z Rzymu, wykonaną przez pannę von Der z Drezna. W 1875 r. świątynia wzbogaciła się o nowe organy, zakupione za 600 talarów od mistrza Haasa z Głubczyc.

Kulturkampf – czas represji i opuszczenia

Lata 70. XIX w. przyniosły istotny zwrot w historii Kaplicznej Góry. W ramach polityki Kulturkampfu, prowadzonej przez Ottona von Bismarcka, ograniczono prawa Kościoła katolickiego. Zakony zaczęły być postrzegane jako zagrożenie dla państwa, a ustawa klasztorna z 1875 r. zmusiła o. Piusa i jego współbraci do opuszczenia Kaplicznej Góry. Ostatni bracia (Accursius Chulli, Laurus Staffiga i Ludger Fährmanna) zostali zwolnieni ze służby 3 sierpnia, a sam Pius opuścił klasztor dwa dni później. Początkowo schronienie znalazł u proboszcza Nippela, a następnie wyemigrował do Holandii.

W związku z tym Kapliczna Góra przez siedem lat pozostawała opuszczona.

Powrót życia religijnego

Po ustaniu działań Kulturkampfu, o. Pius Bock powrócił w 1882 r. najpierw do Nysy, a po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia latem tego samego roku zamieszkał na Kaplicznej Górze. 1 grudnia 1886 r. zakład karny dla niepokornych księży wznowił działalność, a o. Pius został ponownie mianowany inspektorem zakładu. W 1893 r. do wspólnoty dołączyło dwóch świeckich braci. Z inicjatywy o. Piusa, rozpoczęto organizację bractwa Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Po uzyskaniu zgody kardynała Koppa, odprawiono nowennę, a 8 maja 1894 r. bractwo zostało formalnie zatwierdzone i powiązane z Arcybractwem rzymskim. W ciągu dwóch lat do bractwa zapisało się ponad 5600 wiernych.

W 1888 r. o. Pius przeprowadził również odnowienie ołtarza głównego, który wyposażył w nowe tabernakulum oraz ołtarze boczne, a przede wszystkim w latach 1888-1892 doprowadził do wzniesienia na zboczu góry stacje Bolesnej Męki Maryi (tzw. stacje maryjne) oraz 14 stacji Drogi Krzyżowej. Szczególnie interesująca była dwunasta stacja, „Jezus umiera na krzyżu”, składająca się z trzech dużych krzyży, na których umieszczono figury Jezusa i dwóch łotrów. Pomiędzy nimi znajdowały się figury Matki Boskiej i św. Jana. Całkowity koszt wykonania tych rzeźb wyniósł prawie 10 000 marek, a fundusze pochodziły z darowizn wiernych.

Kościółek w 1938 r., po prawej widoczna jedna ze stacji Drogi Krzyżowej albo maryjnej, źr. www.polska-org.

Jedna ze stacji Drogi Krzyżowej albo maryjnej na fragmencie pocztówki, arch. R. Kasza.

Jedna ze stacji Drogi Krzyżowej albo maryjnej na stoku Kaplicznej Górze z widokiem na Prudnik, fotografia przedwojenna, arch. R. Kasza i fot. M. Nagoda z 2011 r.

Golgota na fragmencie litografii z 1900 r., arch. P. Kulczyk.

Golgota kalwaryjska 1917 r., źr. www.polska-org.

Wydaje mi się, że za czasów o. Bocka wzniesiono także Grób Pański, ponieważ jest już na litografii z 1900 r.

Fragment litografii z 1900 r. z Grobem Pańskim, arch. P. Kulczyk.

Pocztówka przedstawiająca kościółek wraz ze stacją Drogi Krzyżowej lub maryjnej oraz Grobem Pańskim, arch. R. Kasza.

Porzucone rzeźby z Grobu Pańskiego w 1998 r., fot. A. Dereń.

Stacje maryjne

Natomiast odnośnie stacji maryjnych, jedna z nich przetrwała do lat 90. XX wieku, zanim została przewrócona. Obecnie zachowały się jedynie fragmenty pierwszej stacji („Proroctwo Symeona”), które leżą w trawie, z oryginalnym niemieckim napisem: Marien Station Die Weissagung Simeons („Stacja maryjna – Proroctwo Symeona”).

Jedna ze stacji maryjnych w 1986 r. (jeszcze stojąca), źr. www.fotopolska.eu.

Stacja maryjna już po przewróceniu przez wandali ok. 1999 r., fot. A. Dereń.

Zniszczone obiekty sakralne, po prawej leżąca w trawie stacja maryjna, fot. 2017 i 2025.

Zachowany fragment stacji maryjnej z bliska, fot. 2025 r.

Kulminacyjnym osiągnięciem o. Piusa było zbudowanie Groty Lurdzkiej – dzieła, z którego franciszkanin był szczególnie dumny. Znany jest fakt, iż podczas ciężkiej choroby, gdy był już poważnie osłabiony, poprosił, by zaniesiono go przed figurę Najświętszej Maryi Panny, do której z zwracał się jako do „mamy”. Poświęcenie Groty odbyło się w 1897 r.

Fragment litografii z 1900 r. z Grotą Lurdzką, arch. P. Kulczyk.

Fragmenty pocztówek z Grotą Lurdzką, źr. www.polska-org i arch. R. Kasza.

O. Pius zmarł w listopadzie 1897 r. Został pochowany na cmentarzu w Prudniku, obok proboszcza Nippela i o. Bonawentury Menzla.

Nagrobek o. Piusa Bocka, źr. www.fotopolska.eu.

Ostatnie dziesięciolecia funkcjonowania zakładu duchownego

Po śmierci o. Piusa Bocka w 1897 r. wspólnota franciszkańska na Kaplicznej Górze kontynuowała swoją działalność w duchu kontynuacji jego dzieła. Nowym inspektorem został o. Philippus Reimann – zakonnik wywodzący się z Lubrzy (woj. opolskie), który do Zakonu Braci Mniejszych wstąpił jako nowicjusz w 1861 r., w 1868 r. złożył śluby zakonne, a 12 marca 1869 r. przyjął święcenia kapłańskie.

O. Philippus kontynuował upiększanie klasztoru i otoczenia. Zakupił dwa kielichy oraz dwie monstrancje, z których jedna była własnością zakonu. Dzięki protekcji Rosy von der Goltz – prawnuczki Paula Ernsta Weidingera – do świątyni trafiły także wartościowe paramenty liturgiczne.

W 1902 r. Philippus Reimann został odwołany ze stanowiska, choć – co warte podkreślenia – jego posługa została oceniona pozytywnie i doceniona przez władze zakonne. W 1907 r. powrócił na Kapliczną Górę, aby wspierać chorego następcę, jednak jeszcze w tym samym roku zmarł. Jego ciało spoczęło na cmentarzu franciszkanów w Prudniku.

W latach 1898-1900, z powodu prowadzonych prac budowlanych w klasztorze św. Józefa w Prudniku-Lesie, część wspólnoty zakonnej zamieszkała tymczasowo na Kaplicznej Górze. Okres ten należy postrzegać jako czas intensyfikacji działalności duchowej i materialnej.

W maju 1902 r. inspektorem został o. Fabian Gielnik – zakonnik pochodzący z Góry Świętej Anny (woj. opolskie). Z jego inicjatywy wprowadzono istotne zmiany w wystroju świątyni oraz klasztoru. Do najważniejszych działań należało m.in. wzbogacenie ołtarzy o obrazy autorstwa Josefa Langera oraz konserwacja cennego obrazu św. Hieronima, znajdującego się w refektarzu klasztornym. W 1908 r., dzięki zgodzie kardynała Koppa i zaangażowaniu rodziny Weidingerów, na ścianie kaplicy umieszczono marmurową tablicę z napisem Weidinger’sche Familiengruft („Krypta Rodziny Weidingerów”).

W kolejnych latach funkcję inspektora sprawowali o. Quirinus Nitschke (do 1911 r.), o. Hilarius Scholz (1911–1921) – były misjonarz w Stanach Zjednoczonych, znany z działalności budowlanej w Karlowitz i St. Rochus pod Nysą (ob. dzielnica Nysy – Rochów) oraz o. Franziskus Czech (1921–1924) – wykształcony w Rzymie doktor teologii, który uprzednio kierował budową licznych klasztorów i kościołów we Wrocławiu, Głogówku i Kłodzku. Domem na Kaplicznej Górze kierował w latach 1921-1924.

Ostatnim znanym przełożonym był o. Otho Raudewitz – zakonnik związany z franciszkanami od 1881 r., pierwszy prowincjał nowo utworzonej Prowincji Śląskiej. Obejmując urząd inspektora w 1924 r., pełnił go prawdopodobnie do 1945 r., jednak brak jednoznacznych źródeł potwierdzających jego działalność po tej dacie.

Jedyne zachowane zdjęcie wnętrza kościółka na Kaplicznej Górze z 1938 r., źr. www.polska-org.

Cdn…

Podziękowanie

Na koniec pragnę serdecznie podziękować Panom Andrzejowi Dereniowi oraz Piotrowi Kulczykowi za nieocenioną pomoc, udostępnienie materiałów ikonograficznych, a przede wszystkim – za ogromną cierpliwość w odpowiadaniu na niezliczone pytania.

Opracowała

Mariola Nagoda

 

Bibliografia

Chrząszcz J., Geschichte der Stadt Neustadt in Oberschlesien, Neustadt 1912.

Dereń A., Kapliczna Góra – pierwsze wzgórze Prudnika, Tygodnik Prudnicki 2007, nr 22.

Domino M., Góra, co ją Kapliczną zwano, Gazeta Prudnik 24 2014, nr 57.

Kasza R., Ulicami Prudnika z historią i fotografiami w tle, Prudnik 2020.

„Neustädter Beiträge zur Heimatkunde”, nr 8, 1926.

„Neustädter Heimatbrief”, 1975, Heft 3.

Nowack A., Studien zur Geschichte der Neustadter, Neustadt 1910.

Nowack A., Die Bergkapelle zur Schmerzhaften Muttergottes in Neustadt O/S, 1924.

Pfeiffer A., Heimatkunde des Kreises Neustadt Oberschl., Neustadt 1931.

Rathmann R., Neustadt  in Oberschlesien, Berlin 1929

Ritzel, Die Wasserversorgung und die Entwässerung der Stadt Neustadt in Oberschlesien, Berlin 1900.

Schinke C., Der Kreis Neustadt O.-S, Zülz 1888

Weltzel A., Geschichte der Stadt Neustadt in Oberschlesien, Neustadt 1870.

 








Autor:
Data:
czwartek, 19 czerwca, 2025 at 12:37
Kategoria:
Urbex, martyrologia, cmentarze, pomniki, militaria, zabytki techniki, Zamki, pałace, dwory, architektura sakralna, cuda, diabły
Komentarze:
Możesz zostawic odpowiedz
RSS:
Możesz sledzic komentarze tego postu poprzez Kanal RSS

Dodaj komentarz