Województwo opolskie w znacznej mierze położone jest na obszarach bogatych w wapienie. Już w XIV i XV wieku pojawiły się pierwsze prymitywne piece do wypalania wapna, lecz dopiero w XVIII i XIX wieku, dzięki wynalezieniu nowoczesnych pieców, produkcja wapna przybrała charakter przemysłowy. Wapno miało wiele zastosowań w życiu codziennym. Służyło jako skuteczny nawóz, używano go do bielenia domów i drzewek, był również nieodzownym składnikiem w sporządzaniu solidnych zapraw murarskich.

W okolicy Kamienia Śląskiego, w 1880 r. można było naliczyć aż szesnaście pieców wapiennych. Świadczyło to o ogromnym znaczeniu produkcji wapna w tamtym czasie.

Jednym z najstarszych wapienników, który zachował się do naszych czasów jest ten poniżej. Nie posiada już jednej ściany. Podobno została rozebrana przez miejscowych. Wapiennik zbudowany jest na planie czworokąta, a za materiał posłużył miejscowy kamień wapienny.

Widać go na mapie z 1877 r.

Fragment mapy z 1877 r. z zaznaczonym wapiennikiem.

Większość wapienników wyróżnia się charakterystyczną, dobrze znaną formą czworokątną (wielokątną), jednak w Kamieniu Śląskim znajduje się wyjątkowy wapiennik o unikalnym, stożkowatym kształcie. Ta nietypowa budowa sprawiła, że zyskał przydomek „Cygaro”.

Wapiennik Cygaro, fot. 2014 r.

Wapiennika nie widać z żadnej drogi, ponieważ mieści się na dnie nieczynnego już kamieniołomu. Stąd też na końcu artykułu podaję współrzędne GPS.

I jeszcze jedna uwaga – obiekt nie znajduje się przy głównej drodze, choć wiele map błędnie go tam lokuje. Przez długi czas utrudniało mi to jego odnalezienie. Na szczęście najnowsze mapy skorygowały lokalizację. Nie jest idealna, bo wapiennik znajduje się parę metrów bliżej kamieniołomu, niż wskazuje mapa, ale i tak jest to znaczna poprawa.

Po lewej stronie mapa z zaznaczonym wapiennikiem w niewłaściwym miejscu. Po prawej bardziej aktualna lokalizacja wapiennika Cygaro (mapa 2018 r.).

Fragment mapy woj. opolskiego ze złożami wapienia, źr. Wikipedia.org.

Typowe rozwiązania konstrukcyjne wapienników

W XIX wieku na Śląsku Opolskim dominowały wapienniki szybowe, które charakteryzowały się pionową konstrukcją i lekko stożkowym kształtem. Nnajczęściej miały formę wielokątną, głównie czworokątną, rzadziej wznoszono je na planie koła. Były to piece ciągłego wypału, gdzie surowiec wsypywano od góry, a gotowe wapno odbierano u podstawy. Konstrukcje te wznoszono najczęściej z miejscowego surowca, czyli kamienia wapiennego, rzadziej z cegły, a ich wnętrze wykładano ogniotrwałym materiałem. Wloty wsadowe znajdowały się na górnym poziomie, dokąd surowiec dostarczano po pochylni lub rampie. Niektóre wapienniki wyposażano w systemy kanałów dymowych i kominów poprawiających cyrkulację powietrza. W większych zakładach stosowano wapienniki wielokomorowe, co pozwalało na efektywniejszą produkcję. Rozwój kolei w drugiej połowie XIX wieku sprzyjał lokalizacji wapienników w pobliżu linii transportowych, ułatwiając dystrybucję wapna.

Jan Kubik w swojej pracy naukowej Podopolskie wapienniki wyróżnia trzy typy wapienników. Na Śląsku Opolskim w XIX i XX wieku najbardziej popularne były dwa pierwsze.

Typy wapienników według Jana Kubika, Podopolskie wapienniki, Opole 2009.

Proces wypalania wapna

Wapno otrzymywano poprzez wypalanie skał wapiennych, głównie wapieni i margli, w temperaturze ok. 900–1100°C. Proces ten odbywał się w specjalnych piecach zwanych wapiennikami. Skały wapienne pozyskiwano z kamieniołomów, a następnie rozdrabniano na mniejsze kawałki, aby ułatwić ich załadunek do pieca. Najczęściej stosowano piece szybowe, w których surowiec układano warstwowo wraz z paliwem (węglem, koksem, drewnem). Wapienniki napełniano od góry, układając naprzemiennie warstwy kamienia i paliwa. Pod wpływem wysokiej temperatury wapień rozkładał się na tlenek wapnia (CaO) i dwutlenek węgla (CO₂). W miarę postępu procesu wypalania materiały stopniowo osiadały, aż na dole można było wybierać gotowe wapno palone.

Produkty końcowe to:

  • Wapno palone (CaO) – używane w budownictwie, rolnictwie i przemyśle chemicznym.
  • Wapno gaszone (Ca(OH)₂) – powstające po dodaniu wody do wapna palonego, stosowane jako zaprawa murarska lub środek poprawiający właściwości gleby.

Po zakończeniu procesu gorące wapno studzono i transportowano do dalszego wykorzystania – głównie w budownictwie i rolnictwie.

Zasada działania pieca szybowego przesypnego do wypalania kamienia wapiennego (ciąg naturalny, ręczny odbiór produktu), źr. Biblioteka Główna AGH.

Poniżej znajduje się zdjęcie zakładu wraz z wapiennikiem zrobione w 2014 r. Dziś nie jest możliwe zrobienie takiego ujęcia, gdyż teren jest mocno zarośnięty i praktycznie nie da się dojść do tego miejsca, z którego zrobiłam 10 lat temu zdjęcie. A robiąc to zdjęcie, już wówczas uważałam, że teren ten jest mocno zarośnięty 🙂 No cóż, może być jeszcze bardziej, o czym za chwilę się przekonacie, oglądając dalsze zdjęcia…

Widok na wapiennik i dawny zakład, fot. 2014 r.

Niemalże to samo ujęcie wapiennika w 2014 r. i 2025 r.

Wmętrze wapiennika w 2014 r. i 2023 r.

Ujęcie wapiennika od strony kamieniołomu, fot. 2023 r.

Wnętrze wapiennika w jego górnej części (palenisko?), fot. 2023 r.

Wnętrze wapiennika w jego górnej części, fot. 2023 r.

Zawias na wapienniku, fot. 2023 r.

Czyżby piorunochron na wapienniku? Fot. 2023 r.

Wnętrze wapiennika w jego dolnej części z tzw. mączką (posypką, miałem), fot. 2023 r.

Sygnatury na cegłach znalezione na wapienniku, fot. 2023 r.

Wapiennik Cygaro w otoczeniu budynków zakładadowych, fot. 2025 r.

Ruiny obiektu (część zakładu) znajdujące się koło wapiennika w kamieniołomie, fot. 2023 r.

Ruiny obiektu znajdujące się koło wapiennika w kamieniołomie. Być może na tym maszcie przebiegała niegdyś linia energetyczna. Fot. 2023 r.

Ruiny obiektu najdujące się koło wapiennika w kamieniołomie, fot. 2025 r.

Ruiny obiektu znajdujące się koło wapiennika w kamieniołomie, wyglądające niczym ruiny jakiegoś pałacu lub mauzoleum, fot. 2023 r.

Ruiny obiektu znajdujące się koło wapiennika w kamieniołomie, fot. 2023 r.

Już kiedyś widziałam podobne bloczki z zamontowanymi metalowymi częściami. Niestety nie potrafię sobie przypomnieć, ani gdzie to było, ani do czego służyło. Wydaje mi się, że na tych bloczkach znajdowały się urządzenia jakiejś maszynowni, coś w rodzaju silników elektrycznych.

Ruiny obiektu znajdujące się koło wapiennika w kamieniołomie, fot. lato 2023 r.

To samo ujęcie, co wyżej, tylko inna pora roku, fot. zima 2025 r.

Inne ujęcie tych samych bloczków, fot. 2025 r.

Inne ujęcie tych samych bloczków, fot. 2025 r.

Zachowany metalowy element w ruinach obiektu znajdujące się koło wapiennika w kamieniołomie, fot. 2025 r.

Cegła szamotowa z niewyraźną sygnaturą, fot. 2023 r.

Na pierwszym planie coś w rodzaju rampy koło wapiennika w kamieniołomie, fot.

Widok z wapiennika na ruiny obiektu, które znajdują się koło wapiennika w kamieniołomie, fot. 2023 r.

Te same ruiny, tylko widok z kamieniołomu. Do ruin kompletnie nie dało się podejść przez kłujące chaszcze. Fot. 2023 r.

Do budynku udało się podejść dopiero zimą, fot. 2025 r.

Jakiś obiekt kamienno-ceglany znajdujący się w kamieniołomie. Prawdopodobnie mógł pełnić rolę magazynu podręcznego, fot. 2023 r.

Ten sam obiekt, co wcześniej, fot. 2025 r.

Niepylak apollo

A czy wiecie, że kamieniołom, w którym znajduje się ten ciekawy wapiennik, jest miejscem niezwykłych odkryć? Gdy pojawił się plan zasypania kamieniołomu, entomolodzy podjęli szczegółowe badania, podczas których odkryto, że teren ten jest siedliskiem wyjątkowo rzadkiego gatunku motyla, Niepylaka apollo (Parnassius apollo). Jest to jeden z największych motyli dziennych w Polsce, o rozpiętości skrzydeł sięgającej 8 cm. Jeszcze sto lat temu motyl ten występował niemal w całym kraju, jednak obecnie znajduje się na skraju wyginięcia, stąd też objęto go ścisłą ochroną.

Gąsienice Niepylaka apollo mają bardzo specyficzną dietę – są monofagami, co oznacza, że żywią się wyłącznie jednym gatunkiem rośliny, w tym przypadku rozchodnikiem wielkim. Bez zapewnienia tej rośliny na planowanych siedliskach, próby ochrony motyla mogą okazać się bezskuteczne. Apollo niepylak jest także wpisany na międzynarodową listę ochrony CITES, zwaną Konwencją Waszyngtońską, która zabrania połowu, zabijania, preparowania, a także transportu przez granice i handlu okazami objętymi ochroną.

Kamieniołom, w którym zlokalizowano motyle, jest interesujący nie tylko pod względem przyrodniczym, ale także krajobrazowym. Jego ściany pokryte są malowniczymi wychodniami skalnymi. Ściany pocięte pionowymi i poziomymi spękaniami, a na ich powierzchni widać charakterystyczne warstwy i struktury skalne, typowe dla wapienia.

Motyl Niepylak apollo, źr. wikipedia.org.

Niestety wraz z upływem czasu i braku działalności wydobywczej, przyroda stopniowo odzyskuje to miejsce – kamieniołom porasta bujna trawa, paprocie oraz krzewy i drzewa. Kiedy byłam tam po raz pierwszy 10 lat temu (w 2014 r.), to już wówczas teren wydawał mi się dość zarośnięty. Ale z perspektywy czasu, jak oglądam tamte zdjęcia i porównuję z widokiem dzisiejszym, to dziś jest jeszcze gorzej. A szkoda, bo można by utworzyć tu jakąś ścieżkę historyczno-przyrodniczo-edukacyjną na wzór Geoparku, który znajduje się na Górze Św. Anny. Trochę wykosić teren, wstawić kilka tablic informacyjnych o historii tego miejsca plus parę ciekawostek przyrodniczych i edukacyjnych, do tego postawić wiatę z ławkami (i obowiązkowo kosz na śmieci), utworzyć miejsce na ognisko. I miejscowość zyskałaby kolejny ładny rekreacyjny teren. Kamieniołom jest na tyle duży, że dałoby się pogodzić część przyrodniczo-edukacyjną z rekreacyjną.

Widok na kamieniołom, wapiennik Cygaro i dawny zakład, fot. listopad 2014 r.

Niemal to samo ujęcie, co wyżej tylko 10 lat później. Musiałam podejść kawałek w lewo, bo wcześniej nie dało się w ogóle zrobić zdjęcia, zasłaniały krzewy i drzewa. Zima a kolory jakby jesienne:) Fot. luty 2025 r.

Obecny widok na kamieniołom, fot. lato 2023 r.

Obecny widok na kamieniołom, fot. zima 2025 r.

Obecny widok na kamieniołom, fot. zima 2025 r.

Świetne warunki, aby przeprowadzić tędy ścieżkę przyrodniczo-edukacyjną. Widok niemal jak w górach:

Obecny widok na kamieniołom, fot. zima 2025 r.

Obecny widok na kamieniołom, fot. zima 2025 r.

Obecny widok na kamieniołom, fot. lato 2023 r.

Obecny widok na kamieniołom, fot. zima 2025 r.

Ciekawe formy skalne w kamieniołomie, fot. 2023 r.

Wychodnie skalne w kamieniołomie mają niezwykle interesujący pomarańczowy kolor, fot. 2023 r.

Ten ciekawy pomarańczowy kolor to prawdopodobnie porost z gatunku Złotorost ścienny, fot. 2023 r.

A tu zarośnięta już ściana kamieniołomu, fot. 2023 r.

Widok na wapienne skały, fot. 2023 r.

Widok na wapienne skały pieknie oświetlone zimowym porannym słońcem, fot.2025 r.

Wiedźmie kamienie

Niegdyś uważano je za potężne amulety chroniące przed złem, urokami i chorobami. Zawieszano je na szyi, przyczepiano do kluczy lub drzwi domów i stajni, wierząc w ich moc ochronną. Służyły też do leczenia – kładziono je pod łóżkiem na reumatyzm, na brzuchu w bólu żołądka, a nad łóżkiem chroniły przed koszmarami.
W Skandynawii używano ich podczas porodu, w Anglii montowano na dziobach statków, a Arabowie wieszali je na szyjach wielbłądów. Wierzono, że mogą ukazywać duchy i wróżki, jednocześnie chroniąc przed ich czarami. Jednak tylko kamienie znalezione samodzielnie lub podarowane z miłości miały pełnię mocy.

Wiedźmi kamień z wieloma otworami, fot. 2023 r.

Obszary chronione

Na terenie Kamienia Śląskiego proponuje się utworzenie formy ochrony przyrody o nazwie „Obszar Chronionego Krajobrazu Kamień Śląski”, który miałby obejmować zróżnicowany siedliskowo teren z cennymi ekosystemami: naturalnymi (buczyny), półnaturalnymi (murawy kserotermiczne) oraz elementami powstałymi w wyniku działalności człowieka (nieczynne kamieniołomy).

Natomiast w południowej części Kamienia Śląskiego istnieje już obszar specjalnej ochrony siedlisk (OSO) Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000 – Kamień Śląski – PLH 160003, który jest całkiem rozległy i zajmuje sporą część lotniska oraz teren Sanktuarium Św. Jacka. Stąd nie sądzę, aby w kamieniołomie utworzono kiedykolwiek rezerwat. W tej sytuacji proponowana przeze mnie ścieżka przyrodnicza wydaje się być bardziej prawdopodobna do realizacji. W każdym razie warto pamiętać o lokalnej historii i jej niecodziennym wapienniku, który stanowi ważny element dziedzictwa kulturowego regionu, przypominając o dawnej tradycji przemysłowej.

Przyrodnicze obszary prawnie chronione, źr. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gm. Tarnów Opolski 2018-2019, J. Brawata.

Fragment mapy z zaznaczoną działką kamieniołomu i dawnego zakładu o powierzchni prawie 5,5 ha, źr. geoportal360.pl.

Spółdzielnia Pracy Surowców Mineralnych Opole-Kamień Śląski

Po wojnie znajdowała się tu Spółdzielnia Pracy Surowców Mineralnych, utworzona w 1952 r. a firma ta istnieje do dzisiaj. Ma swoje zakłady m.in. w Opolu-Groszowicach, Przyworach, Zielinie, Chróścicach i Biadaczu.

Budynki Spółdzielni Pracy Surowców Mineralnych, fot. 2014 r.

Budynki Spółdzielni Pracy Surowców Mineralnych, fot. 2025 r.

A ja z tym miejscem mam jeszcze jedno wspomnienie. Kiedy trafiłam tu po raz pierwszy, spotkałam pewnego pana, który opowiedział mi interesującą historię. Otóż już po zakończeniu II wojny światowej, w zakładzie tym produkowano coś w rodzaju miału węglowego (posypki), który wykorzystywano do posypywania form hutniczych. W hucie w Ozimku, oddalonej o ok. 20 km, wytwarzano m.in. pokrywy do czołgów. Nie wiem, jak fachowo to się nazywa, ale chodzi o tę górną część z lufą. No i ten miał węglowy służył do posypywania form odlewniczych, niczym bułka tarta do posypywania foremek do pieczenia ciast, aby te nie przywarły. I rzeczywiście, do dziś można ten miał tam spotkać.

Pozostałość owej posypki (miału węglowego), produkowanego w tymże zakładzie, fot. 2014 r.

Widok na dawny zakład w kamieniołomie. To czarne to tzw. mączka (posypka, miał), fot. 2025 r.

Na zakład składały się trzy obiekty plus mały budynek przypominający pomieszczenie garażowe.

Budynek nr 1

Jest to budynek z młynem lub kruszarką. Znajdziemy w nim różne urządzenia i maszyny. Wnętrza takich zakładów zawsze wzbudzają moje zainteresowanie. Zwłaszcza interesujące bywają masywne konstrukcje stalowe, okna, lampy albo takie detale jak przełączniki, tablice kontrolne, które nadają wnętrzom specyficzny klimat. Może dlatego, że podoba mi się obecny w wystroju wnętrz – styl loftowy.

Budynek nr 1, fot. 2023 r.

Budynek nr 1 z innej strony, fot. 2023 r.

Zimowe ujęcie tego samego obiektu, fot. 2025 r.

Wnętrze budynku nr 1, fot. 2023 r.

Wnętrze budynku nr 1, fot. 2023 r.

Ciekawe industrialne wnętrza, które tak lubię, fot. 2023 r.

Młyn bądź kruszarka do surowców mineralnych, fot. 2023 r.

Młyn bądź kruszarka do surowców mineralnych, fot. 2023 r.

Młyn bądź kruszarka do surowców mineralnych, fot. 2023 r.

Wzmocnione kratą sufity i lampy przemysłowe, fot. 2023 r.

Lampa przemysłowa, dziś tak chętnie montowana w mieszkaniach o wystroju loftowym, fot. 2023 r.

Budynek nr 2

Budynek nie jest duży. Wygląda jak magazyn. Za to posiada ciekawą lampą, która wisi na zewnątrz.

Budynek nr 2, fot. 2023 r.

Ujęcie zimowe tego samego obiektu, fot. 2025 r.

Wnętrze budynku nr 2, fot. 2023 r.

Budynek nr 3

Obiekt ten znajduje się w pewnym oddaleniu od pozostałych. Najprawdopodobniej część budynku pełniła funkcję biura, bo znajdowały się tam „normalne” pomieszczenia oraz toalety. Zbudowany jest z miejscowego białego kamienia (wapień) i cegły oraz otynkowany.

Widok na budynek nr 3, prawdopodobnie biura, fot. 2023 r.

Budynek nr 3 zbudowany m.in. z kamienia, fot. 2023 r.

Po prawej budynek z częścią administracyjno-biurową, fot. 2025 r.

Toalety w budynku nr 3, fot. 2023 r.

Korytarz z pięknie odrapanymi ścianami, fot. 2023 r.

Wnętrze budynku nr 3. Tu widać na ścianie cegłę oraz ceglany komin, fot. 2025 r.

Wejście do budynku nr 3 mocno zarośnięte, latem niemal niedostępne, fot. 2025 r.

Z tyłu do głównego budynku był jakby „doklejony” budynek warsztatowy, który posiadał również rampę.

Część warsztatowa z rampą, fot. 2023 r.

Część warsztatowa z rampą, fot. 2025 r.

Ten sam budynek z daleka, fot. 2025 r.

Wnętrze części warsztatowa z rampą. Na uwagę zwraca ciekawy sufit z rurek, fot. 2023 r.

Część warsztatowa z rampą, fot. 2023 r.

Budynek nr 4

Czwarty obiekt, przypominający mały garaż.

Zimą zdecydowanie łatwiej było zrobić zdjęcie, aby ująć go całego, fot. 2025 r.

Stacja transformatorowa oraz słupy energetyczne

Ostatnim elementem infrastruktury jest stacja transformatorowa wraz ze słupami energetycznymi, niegdyś doprowadzającymi prąd do zakładu produkcyjnego.

Stacja transformatorowa słupowa, doprowadzająca prąd do zakładu pracy, fot. 2023 r.

Słupy z liniami energetycznymi, znajdującymi się w pobliżu dawnego zakładu, fot. 2023 r.

 

Lokalizacja GPS:

wapiennik Cygaro – 50.5458281N, 18.0695811E

ruiny wapiennika kamiennego – 50.5441186N, 18.0707433E

 

Opracowała

Mariola Nagoda (Opolanka z pasją)

 








Autor:
Data:
środa, 26 marca, 2025 at 19:55
Kategoria:
Urbex, martyrologia, cmentarze, pomniki, militaria, zabytki techniki
Komentarze:
Możesz zostawic odpowiedz
RSS:
Możesz sledzic komentarze tego postu poprzez Kanal RSS

Dodaj komentarz