Kapliczka Hubertus
Las Dąbrowa, o którym pisałam tutaj, tutaj i tutaj skrywa jeszcze jedną ciekawostkę.
Około dwóch kilometrów od kopca z głazami znajduje się kapliczka św. Huberta. Jeszcze kilka lat temu mieścił się w niej obraz z wizerunkiem św. Huberta z ok. 1800 roku. Niestety obraz został skradziony, a sprawców nie odnaleziono. Święty Hubert jest patronem myśliwych, leśników i rzeźników.
Hubert był postacią historyczną. Urodził się około 655 roku w Brabancji (teren dzisiejszej Belgii). Był potomkiem królewskiego rodu Merowingów. Ożenił się córką Pepina z Heristal. Według jednych źródeł, żona Huberta musiała wyjechać do chorej matki a osamotniony Hubert oddał się w pełni ulubionemu zajęciu, jakim były polowania. Natomiast według innych źródeł Hubert miał zatracić się w łowach po śmierci swojej ukochanej żony. Tak czy inaczej Hubert w nocy prowadził hulaszczy tryb życia, a całe dnie spędzał na polowaniach. Któregoś dnia w Wielki Piątek Hubert wyruszył konno w Góry Ardeńskie, by w tamtejszych lasach polować na jelenie. W pewnym momencie Hubertowi ukazał się ogromny, biały jeleń. Kiedy zbliżył się, dostrzegł w porożu jarzący się, świetlisty krzyż. Jeleń w tym momencie przemówił ludzkim głosem:
„- Hubercie, czemu niepokoisz biedne zwierzęta, a nie dbasz o zbawienie duszy?”
Według legendy, po tym nieoczkiwanym spotkaniu, Hubert nawrócił się. Został uczniem biskupa Lamberta, a po jego śmierci funkcję biskupa objął właśnie Hubert. Zmarł 30 maja 727 roku w Tervueren koło Brukseli. Krótko po śmierci Hubert został kanonizowany. I już jako święty, został ustanowiony przez Kościół patronem myśliwych. Niektórzy w tak szybkiej kanonizacji upatrują raczej celowe działanie Kościoła, aniżeli cudowne nawrócenie Huberta. Chodzi o to, że w tamtych latach myśliwi nie mieli jednego, głównego patrona. Owszem, przed polowaniami modlono się do św. Eustachego, św. Bawona (patron sokolników), św. Sebastiana (patron łuczników) czy też do św. Jerzego ale często też oddawano cześć różnym pogańskim bóstwom, jak bogince Dziewannie, bożkom Radygostowi i Światyborowi oraz innym. A na to Kościół nie mógł się zgodzić. Postać Huberta idealnie nadawała się do wprowadzenia nowego świętego, któremu myśliwi będą powierzać swoją opiekę.
Św. Hubert miał ponoć posiadać dar uzdrawiania ludzi i zwierząt. Włókna ze stuły Huberta uznawano za skuteczne lekarstwo przeciw wściekliźnie. Nitki należało wszyć w skórę pokąsanego przez wściekłe zwierzę. Cudowna stuła do dzisiaj przechowywana jest w Saint Hubert. Tak się zastanawiam ile z tej stuły zostało, skoro wypruwano z niej nitki na cele lecznicze? A może tych pogryzień przez zwierzęta nie było aż tak dużo?
Fot. pochodzi ze strony: www.kedzierzyn.katowice.lasy.gov.pl.
Ciało Huberta było wielokrotnie ekshumowane. Ostatecznie 3 listopada 743 roku zostało złożone w Andange. Ponoć ciało w ogóle nie było dotknięte rozkładem, pomimo upływu czasu. Podczas pochówku zmieniono nazwę miejscowości na Saint- Hubert, a kościół otrzymał miano bazyliki św. Huberta.
Św. Hubert był niezwykle popularny w średniowieczu. Do tego stopnia, że w 1444 roku został ustanowiony przez julijskiego księcia Gerarda Order Rycerski Świętego Huberta (Ritterorden des Heiligen Hubertus). Było to najstarsze i najwyższe odznaczenie Królestwa Bawarii, nadawane za szczególne zasługi dla kultury łowieckiej. W Polsce odznaczeni tym orderem zostali między innymi Radziwiłłowie (11 osób), Jabłonowscy (5 osób), Lubomirscy (4 osoby), Sułkowscy (4 osoby), Aleksander Colonna-Walewski (syn Napoleona) i inni.
Natomiast w grudniu 1992 roku został ustanowiony Medal Świętego Huberta, który wręcza się za szczególne osiągnięcia w zakresie propagowania kultury i sztuki łowieckiej. Nadawany przez Kapitułę Odznaczeń Łowieckich co 5 lat z datą 3 listopada- począwszy od roku 1993. Wszystkie medale są numerowane. Tymi samymi numerami opatrzone są także legitymacje.
3 listopada przypada święto myśliwych. W tym dniu odprawia się tzw. Mszę Hubertowską. Jest to skrócona wersja nabożeństwa, często odprawiana w terenie, przy kapliczce. Podczas nabożeństwa mogą być także obecne zwierzęta, które biorą udział w gonitwie: psy, konie, sokoły. Po mszy następuje uroczyste polowanie z zachowaniem wszelkich ceremoniałów, zwane hubertusem bądź hubertowinami. Po skończonym polowaniu jest czas na biesiadę przy ognisku, bigosie i nalewce.
Kult świętego Huberta w Polsce znany jest już w średniowieczu. W Chełmży (miasto w województwie kujawsko-pomorskim), od XV do początku XX wieku istniało Bractwo Św. Huberta. W 1763 roku został tu także sprowadzony z Rzymu Klucz Św. Huberta, który miał magiczną moc uzdrawiania z chorób, zwłaszcza wścieklizny.
Kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Żołędowie k. Bydgoszczy to pierwsza parafia w Polsce, w której znajdują się relikwie patrona myśliwych i leśników.
Dawniej wierzono, że chleb upieczony w dniu święta Huberta ma działanie ochronne i noszono go jako amulet, a poświęconą wodą uzdrawiano chorych.
Modlitwa do świętego Huberta
Święty Hubercie, Patronie myśliwych i leśników,
polecam się w szczególny sposób Twojej opiece i proszę,
abyś swoim wstawiennictwem przed Bogiem
wspierał mnie we wszystkich potrzebach.
Wyjednaj mi łaskę naśladowania Twoich cnót.
Kieruj moim umysłem, prowadź moje oczy i ręce,
abym wypełniał swoje zadania zgodnie z prawem Stwórcy.
Strzeż mnie od złych przygód i doprowadź do zbawienia wiecznego.
Dąbrowa należy do tych nielicznych miejsc, do których ciągle się powraca. Jest tu coś niezwykłego, co przyciąga. Być może runy znajdujące się na głazach nadal mają swoją magiczną moc? I to one sprawiają, że do tego miejsca się powraca? Tego nie wiem, ale możecie sprawdzić sami…
Opracowała
Mariola Nagoda (Opolanka z pasją)