„Fabryka Robotów” to niezwykle ciekawy projekt scrap sculptures, czyli rzeźb ze złomu. Pomysłodawcą i twórcą tych nietypowych rzeźb jest Sebastian Kucharski, który swoje inspiracje czerpie z filmów science-fiction.
Minionek w Fabryce Robotów.
W jego warsztacie powstały takie roboty, jak Predator, Ksenomorf, Transformers czy Minionki. Jedne ruszają głową, inne wymachują mieczem albo świecą oczami. A wszystkie wykonane z bezużytecznych części samochodowych. Naprawdę imponują i rozmiarem, i szczegółami wykonania.
Jeden z kilku Transformers. Ten włada mieczem.
Jeden z kilku Transformers.
Jeden z wielu robotów.
Czaszka z bliska.
Ręka robota- widać dbałość o szczegóły.
Niektóre osiągają 2-3 metry wysokości, a do ich produkcji użyto nawet pół tony złomu. Inne mają ledwie kilkanaście centymetrów. Przeciętnego robota robi się kilka miesięcy, w zależności od stopnia zaawansowania technologii.
Predator.
Oprócz robotów powstały także myśliwce Imperium ze Star Wars, motocykle, koń mechaniczny, postać Śmierci, a także pendrive wykonany w stylu steampunk. Zobaczymy także kilka obrazów wykonanych szlifierką oraz popiersia kobiece zrobione przy użyciu metalowych nakrętek.
Jedyny w swoim rodzaju pendrive (16 GB).
Obrazy „namalowane” szlifierką. Jeszcze ciekawiej wyglądają, gdy są podświetlone.
Kobiece popiersie zrobione z nakrętek.
Piękny Anioł Śmierci.
Machina kroczące Imperium z „Gwiezdnych Wojen”.
Mnie natomiast zachwycił stolik i krzesła. Za podstawę służy kołpak, a na nim umieszczono wizerunek Obcego, blat natomiast jest szklany w przepięknej metalowej obręczy. Na siedziska wykorzystano hokery, którym dodano stalowych części w postaci ciekawych pajączków. Również za podstawę użyto kołpaki samochodowe.
Mój faworyt- zestaw stolik i krzesła.
Przepiękny stół z Ksenomorfem z filmu „Ten Obcy”.
Krzesło z pająkiem.
Robotów w pracowni przybywa. Większość z nich powstaje na indywidualne zamówienie, najczęściej dla producentów filmów S-F. Do tej pory prace mogliśmy podziwiać tylko na wybranych targach i wystawach o tematyce fantastycznej lub motoryzacyjnej. Natomiast od maja 2016 roku rzeźby dostępne są w Łączniku.
Rzeźby można zobaczyć także w filmie „Części Zamienne”.
Robot Wall-e.
W planach Sebastian ma przeniesienie się do nowego, większego budynku, gdzie będzie mógł dalej rozwijać swoją niecodzienną pasję. Chciałby, aby jego ekspozycje były urozmaicone grą kolorów z umiejętnie ustawionych halogenów, z odpowiednią muzyką w tle, która przeniosłaby widza w daleki świat S-F. Planów jest mnóstwo, a ja ze swej strony życzę spełnienia wszystkich bo takich pasjonatów zawsze trzeba wspierać.
Autorka bloga na tle ogromnego Predatora.
Ps. Zdjęcia pochodzą z Fabryki, która znajdowała się w Łączniku, w domu twórcy. Obecnie Fabryka Robotów została przeniesiona do nowego, większego budynku w Mosznej:
Fabryka Robotów:
ul. Zamkowa 2, 47-364 Moszna.
tel. 515 953 394 (Sebastian Kucharski).
Opracowała
Mariola Nagoda (Opolanka z pasją)
22 lipca, 2019 at 10:18
[…] http://opolankazpasja.pl/50-fabryka-robotow-w-laczniku/ […]
23 czerwca, 2024 at 08:56
Pięknie i tak 3mać
24 czerwca, 2024 at 19:56
Dziękuje za ten komentarz. Pozdrawiam Mariola Nagoda