Dziś zapraszam Was na drugą część ciekawostek do Borów Niemodlińskich. O pierwszej pisałam w poście zatytułowanym „Barwne krzyże”.

Duży Kamień

W Leśnictwie Św. Hubert, w oddziale 36, znajduje się imponujący głaz znany jako „Duży Kamień”, choć bywa także określany mniej popularnymi nazwami, takimi jak „Kamień Następcy Tronu” czy „Głaz Koronny”. Zgodnie z legendą, przed tym głazem miał być złożony pokot z polowania, w którym uczestniczył Fryderyk III Hohenzollern, późniejszy cesarz Niemiec, zaproszony przez właściciela dóbr tułowickich, Freda Frankenberga. Polowanie było bardzo owocne, a kilka dni później na głazie zamontowano metalową koronę i nazwano go „Prinzkrone Stein”. Korona po 1945 r. została wycięta.

Do Dużego Kamienia trafimy skręcając w pobliżu stacji kolejowej Szydłów w drogę o nazwie „Kujawianka”.

Pomnik (głaz z krzyżem i tablicą)

W Leśnictwie Tułowice, w oddziale 19 znajdziemy kolejny duży kamień. Jest to oryginalny głaz narzutowy tzw. zlepieniec, wykonany z piasku i żwiru. Głaz został znaleziony w poł. XIX wieku podczas eksploatacji torfowiska w miejscu zw. Friedrichskglück. Badania przeprowadzone przez geologów wykazały, że głaz został przyniesiony przez lodowiec z terenu dzisiejszej Norwegii, co jest rzadkością w tym rejonie. Przy pomocy wołów, głaz został wyciągnięty i przewieziony na obecne miejsce.

W 1922 r. do kamienia przymocowano tablicę, poświęconą poległym w I wojnie światowej tułowickim leśnikom. Jego wierzchołek wieńczył metalowy orzeł. Symbole te zostały usunięte po 1945 r.

 

Głaz-pomnik, źr. Heimatkalender des Kreises Falkenberg 1928.

W 2018 r., z inicjatywy Nadleśnictwa Tułowice, zamontowano nową tablicę upamiętniającą wszystkich mieszkańców Borów Niemodlińskich, którzy polegli na frontach I wojny światowej.

Dąb i głaz Bismarcka

W poł. XIX wieku w lasach szydłowskich polował również kanclerz Otto von Bismarck. W pobliżu leśnej drogi w kierunku Siedliska, został zaatakowany przez odyńca. Jednak na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń. Na pamiątkę szczęśliwego zakończenia, posadzono w tym miejscu dąb oraz ustawiono głaz, znane później jako Dąb i Głaz Bismarcka. Po 1945 r. głaz, podobnie jak wiele innych, został wykorzystany jako fundament pod nowe budynki, i przy pomocy dynamitu rozbito go na mniejsze kawałki. W wyniku detonacji pobliskie drzewo uległo uszkodzeniu i wkrótce uschło.

Według innej legendy, na głazie znajdowała się tablica upamiętniająca polowanie Bismarcka, który w tym miejscu miał ustrzelić piękny okaz jelenia.

Mogiły

W Borach Niemodlińskich znajdują się także groby, między innymi „Nieznanych Żołnierzy” oraz leśniczych. Niestety jeszcze do wszystkich nie dotarłam, stąd też nie mam kilku zdjęć.

Jednym z nich jest grób Nieznanego Żołnierza. Zmarły zginął w marcu 1945 r. Grób (symboliczny) położony jest w pobliżu miejscowości Szydłów, przy torach, oddział 327. Na krzyżu wisi hełm.

Drugi grób Nieznanego Żołnierza znajdziemy w Leśnictwie św. Huberta, oddział 163a. Zmarły nie doczekał końca wojny. Zginął 19 stycznia 1945 r.

 

Drugi grób Nieznanego Żołnierza znajdziemy w Leśnictwie św. Huberta, oddział 163a. Zmarły nie doczekał końca wojny. Zginął 19 stycznia 1945 r.

Jeszcze jeden grób w okolicy Szydłowa znajduje się w oddziele leśnym nr 162. Natomiast w leśnictwie Przechód, oddział 109b, znajduje się mogiła zastrzelonego leśniczego. A koło Szydłowa, oddział 875, pomnik leśniczego Paula Gerlacha.

Niestety na tę chwilę nie posiadam zdjęć tych nagrobków.

Kapliczki

Pełno także jest przepięknych starych kapliczek zawieszonych na drzewach.

Grodziska

W Borach Niemodlińskich znajduje się sporo stanowisk archeologicznych oraz grodzisk.

Szwedzki Szaniec

Jednym z bardziej znanych jest kopiec-mogiła tzw. „szwedzki szaniec” („Schwedeuschanze”). Znajduje się on w Leśnictwie przechód, w oddziale 177h. Kopiec ten pochodzi z XVII wieku i związany jest ze strasznym okresem wojny trzydziestoletniej (1618-1648).

Nazwą „szańce” określa się zbiorowe mogiły żołnierzy, którzy mieli usypywać kopce, napełniając hełmy ziemią. Według legendy tutaj mieli bronić się Szwedzi podczas bitwy z wojskami austriackimi. Według innej legendy „Szwedzki Szaniec” jest pozostałością pieca chlebowego szwedzkiego kwatermistrza.

 

Opracowała

 Mariola Nagoda (Opolanka z pasją)

 








Autor:
Data:
czwartek, 23 sierpnia, 2018 at 15:09
Kategoria:
Przyroda
Komentarze:
Możesz zostawic odpowiedz
RSS:
Możesz sledzic komentarze tego postu poprzez Kanal RSS

Dodaj komentarz