W Ligocie Dolnej, na zboczu Kamiennej góry, znajduje się kamieniołom z nieczynnym już wapiennikiem. Kamieniołom ten powstał jeszcze przed drugą wojną światową a zamknięto go w 1994. Piece wapienne służyły już w XIV- XV wieku do wypalania wapna, które z kolei stosowano do podkładów pod freski, sporządzania zapraw murarskich a od XIX wieku, wraz z rozwojem technologicznym, do wybielania, jako nawóz i jako środek dezynfekcyjny. Wapno było również podstawowym składnikiem karbidu, służącym do oświetlenia. Natomiast od końca XIX wieku używano go produkcji cementu. Jak widać jest to niezwykle cenny materiał. Nasze opolskie wapienie pochodzą z epoki triasu. Jest to najstarszy okres ery mezozoicznej, który trwał od 252,2 do 201,3 milionów lat temu. Wapień czasem nazywano „białym złotem”.
Dawny kamieniołom wapieni i margli: 2009 i 2014 rok.
Powróćmy teraz do naszego rodzimego wapiennika „Ikar”. Nazwa jego wiąże się z płaskorzeźbą przedstawiającą ów legendarnego Ikara, która znajduje się na ścianie wapiennika. Płaskorzeźba powstała w 1939 roku, przedstawia symbol niemieckiej paramilitarnej organizacji lotniczej NSFK (Nationalsozialistisches Fliegerkorps).
Obecnie mało czytelny jest już napis NSFK, a po swastyce został ślad w postaci metalowych mocowań.
Wapiennik Ikar. Symbol „Nationalsozialistisches Fliegerkorps” (NSFK).
Właścicielem Ligoty Dolnej był hrabia Sierstorpff z Żyrowej. Dzięki niemu w 1926 roku powstało lotnisko i szkółka szybowcowa pod nazwą „Segelfliegerheim Oberschlesien”.
W 1936 roku podjęto decyzję o budowie drugiego lotniska tzw. „dolnego”, na którym były prowadzone bardziej zaawansowane szkolenia. Natomiast istniejące szybowisko na górze funkcjonowało do 1944 roku.
W 1937 roku „Nationalsozialistisches Fliegerkorps” (NSFK) przejęło obiekt. Przez cały okres wojny, aż do grudnia 1944 roku w Ligocie odbywały się szkolenia pilotażu.
Wnętrze wapiennika. Jedna z sygnowanych cegieł.
Niestety realizacja marzeń o lataniu niesie również wypadki i nierzadko śmierć. Prawdopodobnie w jednym z podniebnych wypadków zginęła ważna osoba. Na jej cześć oraz okoliczność upamiętniającą śmierć innych śmiałków, postanowiono wybudować w 1938 roku pomnik. Wykorzystano do tego celu wapiennik, nieczynny od 1934 roku.
Na ścianie pod rzeźbą Ikara wyryta jest data 1938, krzyż oraz inicjały SM.
Wśród okolicznych mieszkańców do dnia dzisiejszego krąży legenda jakoby o ścianę wapiennika miał rozbić się jeden z pilotów. Jest to jednak nie potwierdzona hipoteza.
Inicjały na wapienniku S.M.
Z tego lotniska 1 września 1939 również wystartowały samoloty, które zrzuciły bomby na Wieluń. Jeszcze przed pierwszym strzałem niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte. Wojna zaczęła się więc dużo wcześniej aniżeli opisują to podręczniki do historii…
Po wojnie szkoła pilotów działała pod różnymi nazwami, by w 1957 roku przyjąć ostateczną nazwę Szkoły Szybowcowej Aeroklubu PRL. W 1961 roku nastąpiła likwidacja Cywilnej Szkoły Pilotów i Mechaników. Lotnisko ostatecznie zamknięto pod koniec 1963 roku.
W miejscu tym powstała firma produkująca plastikowe butelki, a później Pewex.
Na pamiątkę utworzono we wsi, w 2009 roku Izbę Tradycji Lotniczych. Mieści się ona w małej piwniczce, która jest pozostałością po zabudowaniach folwarcznych. Znajdują się w niej eksponaty, zdjęcia, książki i inne pamiątki po szkole i lotnisku.
Izba Tradycji Lotniczych. Pamiątkowa tablica dawnej szkoły szybowcowej. Znaczek- otwarcie Izby Tradycji.
Ps. Początki tejże szkoły szybowcowej zainspirowały Marie Kann do napisania książki „Góra Czterech Wiatrów” (W-wa 1987).
Bibliografia dla zainteresowanych:
• Adam Czepirski i Alojzy Wiejak „O Ligotce Dolnej i Centralnej Szkole Pilotów i Mechaników” ” (2004)
• Józef Zieleziński „Wszystko już było” (2003)
• Gawora Karol „Wspomnienie o Ligotce i Ligocie Dolnej”- „Na prostej” Miesięcznik Klubu Seniorów Lotnictwa w Łodzi
• Serwisy internetowe www.strzelceopolskie.pl oraz wroclaw.dolny.slask.pl