Pierwsza część historii sanatorium w Suchym Borze opisana jest tutaj. Po zakończeniu wojny ośrodek przeszedł w polskie ręce. Ponownie zaczął funkcjonować 1 lipca 1947 r. jako Państwowe Prewentorium Dziecięce w Suchym Borze. Zakład podlegał Dyrekcji Huty Batory w Chorzowie. Od 1953 r. sanatorium stało się placówką przeciwgruźliczą o nazwie Państwowe Prewentorium Dziecięce. Tym razem do ośrodka trafiały nie tylko chore dzieci, ale również te z rodzin gruźliczych, aby korzystając ze specyficznego mikroklimatu mogły nabrać sił i nabyć odporność.

W grudniu 1967 r. ośrodek przechodzi generalny remont i modernizację. Powstała wówczas placówka dla dzieci ze schorzeniami narządu ruchu (wady postawy, skoliozy) oraz ze schorzeniami neurologicznymi (mózgowe porażenie dziecięce, dystrofie mięśniowe). Był to bardzo nowoczesny ośrodek z dobrze wyposażoną bazą rehabilitacyjną z gabinetami fizjoterapeutycznymi, fizykoterapeutycznymi, hydroterapeutycznymi, kinezyterapii, gimnastyką korekcyjną i basenem kąpielowym. Do dyspozycji pacjentów była tężnia, kryty basen, boiska do piłki nożnej i siatkowej.

Od 1961 r. do 2000 r. dyrektorem uzdrowiska był dr Ambroży Wieczorek. Cieszył się niezwykłą sympatią podopiecznych, których traktował jak własne dzieci. Zawsze na pierwszym miejscu stawiał dobro dzieci. Za swoją pracę został odznaczony wieloma nagrodami: Złotą Odznaką PCK Przyjaciel Dziecka, Honorową Odznaką Za Wzorową Pracę w Służbie Zdrowia, Srebrnym Krzyżem Zasługi. W 2010 r. został odznaczony tytułem Honorowego Obywatela Gminy Chrząstowice. Ambroży Wieczorek, człowiek o wielkim sercu, zmarł 3 maja 2020 r.

Dnia 8 stycznia 1971 r. ośrodek po raz kolejny zmienił nazwę na Wojewódzkie Sanatorium Rehabilitacyjne dla Dzieci i Młodzieży w Suchym Borze. 1 września w sanatorium powstaje szkoła podstawowa i przedszkole. Z dniem 1 września 2000 r. zostaje powołany Zespół Szkół przy Sanatorium Rehabilitacyjnym dla Dzieci i Młodzieży w Suchym Borze, który następnie zostaje zmieniony na Zespół Szkół przy Opolskim Ośrodku Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży ORDIM w Suchym Borze. 1 grudnia 2015 roku następuje kolejna zmiana nazwy na Zespół Szkół Specjalnych przy Ośrodku Rehabilitacji Leczniczej w Suchym Borze.

W sanatorium działa tężnia, grota solna, kryty basen. Dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej sale wyposażone są w nowoczesny sprzęt rehabilitacyjny. Przy ośrodku działała Poradnia Rehabilitacyjna.

Mapka Suchego Boru z 1891 roku. Na czerwono zaznaczono miejsce, w którym później wybudowano sanatorium.

Mapka z zaznaczonymi budynkami sanatorium przed wyburzeniem (przed wrześniem 2020 r.).

Od 2000 r. uzdrowisko borykało się z coraz większymi kłopotami finansowymi. Do tego nieremontowane budynki od lat 70. XX wieku popadały w coraz większą ruinę. W związku z tym w połowie 2017 r. ośrodek został zamknięty, a działalność leczniczą przeniesiono do Stobrawskiego Centrum Medycznego w Kup. Ośrodek został sprzedany za 850 000 zł. firmie z Falmirowic, która nie ma nic wspólnego z działalnością medyczną. To firma zajmująca się obróbką drewna. Pierwotnie inwestor zapewniał, iż będzie świadczył usługi zdrowotne dla dzieci. Jednak po kilkunastu miesiącach od zakupu obiektu (i nieinwestowaniu w ośrodek), wystąpił do gminy o przekwalifikowanie terenu pod budownictwo mieszkaniowe. Zgody tejże, póki co, nie uzyskał.

Natomiast we wrześniu 2020 r., aby uniknąć płacenia wyższych podatków od nieruchomości, właściciel zdecydował się na rozbiórkę zabudowań. I tak sanatorium z ponad 100-letnią tradycją znikł z powierzchni ziemi. Wyburzone obiekty nie były wpisane do Rejestru Zabytków.

Główna brama dawnego sanatorium, fot. 2020 r.

Droga przez park do budynków sanatorium, fot. 2020 r.

Widok na nieistniejący już dziedziniec sanatorium jeszcze w latach jego świetności. Fot. Bogusław Kalisz.

Dziedziniec sanatorium w latach 1930-1939, źr. www.fototekaslaska.pl.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

To samo miejsce, co wyżej, fot. 2023 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Pozostałości wyposażenia sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Pozostałości wyposażenia sanatorium, fot. 2020 r.

Pozostałości wyposażenia sanatorium, fot. 2020 r.

Pozostałości wyposażenia sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Po prawej stronie widok na dawny basen, fot. 2020 r.

Suchy Bór, basen już po opuszczeniu sanatorium, a przed jego wyburzeniem. Fot. Katarzyna Zawadzka.

Tyle zostało z zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Trwa wyburzanie zabytkowego sanatorium, fot. 2020 r.

Pozostałości wyposażenia zabytkowego sanatorium, fot 2020 r.

Pozostałości wyposażenia zabytkowego sanatorium, fot 2020 r.

Pozostałości wyposażenia zabytkowego sanatorium, fot 2020 r.

Pozostałości wyposażenia zabytkowego sanatorium, fot 2020 r.

Pozostałości wyposażenia zabytkowego sanatorium, fot 2020 r.

Pozostałości wyposażenia zabytkowego sanatorium, fot 2020 r.

Zachowana ławka w zaroślach dawnego parku, fot. 2020 r.

Tylna brama, fot. 2020 r.

Oryginalna podłoga i piec w kuchni sanatoryjnej, fot. 2020 r.

Piękny stary piec kuchenny, fot. 2020 r.

Ta sama kuchnia w latach 1930-1939, źr. www.fototekaslaska.pl.

Kuchnia sanatoryjna w latach 1930-1939, źr. www.fototekaslaska.pl.

Widok na dawne sanatorium, wrzesień 2020 r. Fot. Fb Janusz Kowalski.

Poniżej parę zdjęć z 2023 r.

Budynek wartowni/recepcji, fot. 2023 r.

Widok na główną aleję, zachowały się jeszcze ławki, fot. 2023 r.

Zachowany klomb, w tle ruiny sanatorium, fot. 2023 r.

Latarnia przy drodze do nieistniejącego już sanatorium, fot. 2023 r.

Naokoło ogrodzenia zostały wykopane dość głębokie i szerokie rowy. Znajdują się w nich kamienne bloczki. I nie wiem, czy to nowe ogrodzenie a te bloczki to fundamenty, czy może nowa droga? Ale byłoby to dziwne, bo ten wykop jest zrobiony z każdej strony ogrodzenia.

Wykopy naokoło ogrodzenia, fot. 2023 r.

Przebieg wykopów wzdłuż całego ogrodzenia, fot. 2023 r.

Obawiam się, że nowy inwestor wcale nie chce prowadzić tu usług zdrowotnych, a uzyskał za niewielkie pieniądze piękną działkę położoną w atrakcyjnej okolicy, w samym środku lasu, którą można sprzedać za grube miliony. Zwłaszcza jak uda mu się ją przekształcić pod zabudowę deweloperską. A i bez tego działka jest warta znacznie więcej. Cóż, będę się przyglądać i jak coś nowego się pojawi, dam znać.

[Edit 1]

Nowy inwestor w maju 2018 r. kupił działkę za 850 000 zł., po czym w kwietniu została ona wystawiona na sprzedaż za… 1 900 000 zł. Coraz ciekawsze fakty wychodzą na wierzch…

 

 

Opracowała

 Mariola Nagoda (Opolanka z pasją)








Autor:
Data:
sobota, 2 stycznia, 2021 at 14:31
Kategoria:
Urbex, martyrologia, cmentarze, pomniki, militaria, zabytki techniki
Komentarze:
Możesz zostawic odpowiedz
RSS:
Możesz sledzic komentarze tego postu poprzez Kanal RSS
  1. Clipo66 Says:

    Zbudowane przez Niemców w 1906-07, zburzone przez Polaków w 2020 (w tym jesteśmy mistrzami …!!!).

  2. Zbigniew Says:

    W latach 50-tych ubiegłego wieku, z powodów rodzinnych, znaleźliśmy się tej miejscowości z innej części Polski i przez kilka lat mieszkałem z mamą w sanatorium, gdzie mama była wychowawczynią. W Suchym Borze poszedłem do miejscowej szkoły,otrzymując, ogromną tradycyjną „tytę” ze słodyczami Wędrowałem do niej do niej przez całą wieś. W 1956 przenieśliśmy się do Opola. Dużo wspomnień i zdjęć…

  3. Mariola Says:

    Bardzo dziękuję za podzielenie się wspomnieniami.

  4. Roy Says:

    Witam!
    Byłem w tym sanatorium 3razy, i było super.
    Szkoda że go musieli zburzyć. Teraz się
    zorientowałem że go zburzyli dwa lata temu.
    Ciary aż mnie przeszły jak to przeczytałem, nawet chodziłem
    tam tymi korytarzami, pływałem na tym basenie itd…
    Pozdrawiam:

  5. Mariola Says:

    Mnie też bardzo szkoda, chociażby ze względu na tak długą historię. Tyle lat budynki istniały, a dziś pusty plac… Pozdrawiam Mariola Nagoda

  6. Ola Says:

    Byłam w tym sanatorium kilkanaście razy. Od 1991 do chyba 2002, więc można powiedzieć, że dorastałam w tym miejscu. Mam mnóstwo wspomnień od tego jak byłam tam po raz pierwszy jako siedmioletnie dziecko (odział Groszków:), do czasów gdy byłam nastolatką (Konwalie, Niezapominajki:). Wspaniałe czasy, świetni wychowawcy, mnóstwo koleżanek i kolegów (Wrzosy!), pierwsze szaleństwa! Dla mnie sanatorium w Suchym Borze to symbol tego co było najlepsze w latach 90. Chciałabym wiedzieć co słychać u ludzi, których tam poznałam, zarówno znajomych jak i wychowawców czy pielęgniarek. Mam nadzieję, że każdemu dobrze ułożyło się życie. Mam ogromny sentyment do tego miejsca..którego już nie ma…

  7. Mariola Says:

    Dziękuję za podzielenie się swoimi wspomnieniami. Może któryś z byłych kuracjuszy przeczyta ten komentarz i odezwie się do Pani? Serdecznie pozdrawiam Mariola Nagoda

  8. Kasia Blastee Says:

    Ja też doskonale pamiętam tę sanatorium. Byłam w tamtym roku (2022) odwiedzić Suchy Bór i to co zobaczyłam (ruiny sanatorium) przyprawiło mnie o łzy. Wczoraj tzn 22 kwietnia również byłam odwiedzić to miejsce. Tym razem udało mi się wejść na teren, same ruiny. Nic nie zostało, ani huśtawek ani nic. Jedynie została kapliczka w lesie i stary budynek, w którym był sklepik.
    Jeździłam do sanatorium w latach 88-94. Pozdrawiam wszystkich którzy byli ze mną w tych latach. Kasia
    P.S:Doskonale pamiętam nazwy(groszki, niezapominajki,konwalie i wrzosy) oddziałów. Pamiętam te szyby w pokojach, „czystość” w postaci trzech osób, które miały za zadanie sprawdzić czy jest porządek w pokojach a potem zdać na apelu. Super wspomnienia

  9. Mariola Says:

    Dziękuję za komentarz. To prawda, dziś już nie zostało nic. Też jest mi żal, że obiekt z taką historią nie istnieje, że właściciel zdecydował się wszystko zburzyć. Rozumiem, ze to ogromne koszty, aby przeprowadzić remont tak starych budynków, ale przecież i takie rzeczy są robione. Wystarczy odrobinę dobrej woli. Tutaj najwyraźniej jej zabrakło. Poczekamy i zobaczymy, co powstanie…
    Pozdrawiam
    Mariola Nagoda

  10. Dawne sanatorium w Suchym Borze cz.1 | Opolanka z pasją Says:

    […] Kapliczka na terenie sanatorium, fot. 2022 r. Kapliczka jeszcze w 2022 r. była pokryta kremowo-pomarańczową farbą, ale już rok później farba została z niej zdrapana. Wiem, że były plany, aby wyremontować kapliczkę. Może to właśnie przygotowania do remontu? Później plany miały także objąć przeniesienie kapliczki w inne miejsce. Ale póki co, kapliczka nadal stoi na swoim pierwotnym miejscu. Kapliczka z ławeczką w 2022 r. Kapliczka na terenie sanatorium, fot. 2023 r. Porównanie kapliczek, fot. 2022 i 2023 r. Podczas II wojny światowej ośrodek nie przerwał swojej działalności. Do sanatorium trafiły kalekie, ułomne i chore dzieci. A zakład zapewnił im schronienie oraz wsparcie medyczne. Pomimo trudności związanych z wojennymi realiami, personel sanatorium starał się kontynuować swoją misję leczenia i opieki nad najmłodszymi pacjentami, zapewniając im nie tylko pomoc medyczną, ale także bezpieczne miejsce w czasach chaosu i zagrożenia. Druga część artykułu dostępna tutaj. […]

  11. Małgorzata Szybkowska Says:

    Ja również byłam tam wiele razy od 1989 -2000. Teraz jak patrze na te zdjęcia to aż łzy mam w oczach. Też się często zastanawiam jak potoczyły się losy pracowników i wszystkich, których tam spotkałam.

  12. Mariola Says:

    Bardzo dziękuję za ten komentarz. Pozdrawiam!

  13. Magdalena Says:

    Byłam tu 3 razy w latach 1977-78 i 79. Kompletny PRL. To miejsce śniło mi się jako koszmar przez kolejne 25 lat. Chciałabym zobaczyć. Jednak te zdjęcia przedwojenne świadczą o tym, że to było piękne miejsce. Proszę o kontakt z kimś kto był tam w latach 70`.Magdalena Paluch

  14. Magdalena Says:

    Nie wydrukowano mego komentarza? To może ograniczę się do tego, iż szukam kontaktu ze wszystkimi, którzy tu byli w latach 70`

  15. Mariola Says:

    Dzień dobry, komentarze są przeze mnie ręcznie moderowane, więc trzeba trochę cierpliwości. A niestety ostatnio zostałam zasypana spamem i dopiero dziś udało się go pousuwać. Pozdrawiam!

Dodaj komentarz