W Otmicach, na terenie szkoły stoi kapliczka słupowa zwana również „Wieżyczką” bądź „Tatarską”. Kapliczka ma kształt ośmiościennego słupa, na górze posiada cztery wnęki, zakończona jest kopułą.
W Otmicach, na terenie szkoły stoi kapliczka słupowa zwana również „Wieżyczką” bądź „Tatarską”. Kapliczka ma kształt ośmiościennego słupa, na górze posiada cztery wnęki, zakończona jest kopułą.
Zamek w Łące Prudnickiej został wzniesiony przez Piastów niemodlińskich w XV wieku, na starszym założeniu, które prawdopodobnie znajdowało się w miejscu obecnego skrzydła wschodniego. W roku 1481 kasztelanię prudnicką wraz z Łąką kupił rycerski ród von Wurben.
W lesie między Masowem a Biadaczem znajduje się murowany krzyż z kokotkiem. Nazwa ta wywodzi się od koguta, który pierwotnie stał na szczycie drewnianego krzyża. Spróchniały krzyż wymieniono na murowany a kogut zaginął w latach 50. XX wieku. Natomiast do dziś wokół tego miejsca krążą liczne legendy.
Około 2 km za Strzelcami Opolskimi (jadąc w kierunku Opola) znajduje się Góra Ruina. Tuż przed zabudowaniami wioski Rożniątów. Określana jest również mianem Wzgórza Straceń albo Diabelskich Ruin.
I krążą wokół niej liczne legendy.
Kochani, miło mi poinformować, iż wzięłam udział w Opolskim Festiwalu Podróżniczym. Jest to pierwsza tego typu impreza w Opolu, poświęcona podróżom. Na pokaz prelekcji zostali zaproszeni znani bądź mniej znani podróżnicy. Tematem naszej prezentacji (przygotowałam ją wspólnie z koleżanką) była „Opolszczyzna jakiej nie znacie”.
Już od dłuższego czasu zbierałam się, aby napisać coś ciekawego o pewnej piwniczce w Lednicy koło Brzegu. Jest dość niezwykła. Nie dość, że leży w polu, brak do niej jakiejkolwiek drogi, to jakimś cudem ocalała. Jeszcze w 2009 roku posiadała przepiękne sklepienie kolebkowe i widać było wyraźnie jedno pomieszczenie z oknami. Zbudowana została z miejscowych materiałów, czyli białego kamienia i czerwonej cegły. Tylko jak napisać cokolwiek, skoro prawie nic o niej nie wiadomo? Od miejscowych wiem tylko tyle, iż piwniczka przed wojną służyła za lodownię.
Zapraszam na kolejną wyprawę z cyklu: „Opolszczyzna nieznana”. Dziś będzie o opolskich wydmach. Taaak! To nie pomyłka. Nie trzeba jechać nad morze, aby zobaczyć wydmy. U nas też są. I to zaledwie 20 km od Opola. Owe wydmy znajdują się na terenie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego i są nie lada atrakcją geologiczną. Polodowcowe wydmy liczą ponad 13000 lat i dochodzą do 30 metrów wysokości , w większości porośnięte borem sosnowym (suboceanicznym).
Kosowce wydmy na terenie nieczynnej piaskowni Jełowa, fot. 2019 r.
Dąb Pücklera
Bardzo ciekawym pomnikiem przyrody jest szydłowiecki Dąb Pücklera. Z opisu wynika, że jest największym dębem na Opolszczyźnie i jednym z dziesięciu w Polsce. Aż się wierzyć nie chce, taki zabytek, a tak mało reklamowany?
Winna Góra – park angielski (duży)
Park w Pokoju składał się z dwóch części: „małej” położonej za Salonem Herbacianym, która częściowo została wchłonięta przez budowę parku krajobrazowego w XIX w. oraz z części „dużej”, do której należy teren Winnej Góry wraz z kompleksem stawów. Stawy są opisane w kolejnej części o parku tutaj.
Dziś przedstawiam Wam ruiny zamku zwane „Jastrzębi zamek” (Habichtsburg) lub „Jastrzębia Skała” (Habichtstein). Obiekt znajduje się w lesie w pobliżu wsi Krasna Góra, niedaleko drogi krajowej nr 385 Niemodlin-Grodków.
Tuż za ogrodem francuskim powstał w latach 1780-1790 park angielski mały. Park ten wyróżniał się romantycznymi elementami architektury, które celowo nawiązywały do przeszłości. Wśród nich znajdowały się sztuczne ruiny, obeliski oraz świątynie wzorowane na gotyckich lub antycznych budowlach. Projektanci wykorzystywali naturalne ukształtowanie terenu, aby stworzyć wyjątkowe miejsce.
Autorka posta przy Śpiącym Lwie, fot. 2012 r.
Cmentarz choleryczny.
Dziś była prześliczna pogoda, słonce aż kusiło aby wyjść. Niestety za dużo czasu nie miałam, więc postanowiłam zrobić sobie krótką wycieczkę pieszą śladami cmentarzy. Za cel obrałam mało znany cmentarz choleryczny. Znajduje się on przy dawnym trakcie groszowickim, a otoczony jest kamiennym murem. Jest to jeden z najstarszych cmentarzy opolskich.
Żeliwna ozdoba na nagrobku.
Cmentarz na skrzyżowaniu Al. Przyjaźni i ul. Solskiego
Cmentarzyk ten powstał na początku XIX wieku. Niewiele wiadomo na jego temat. W związku z rosnącą liczbą mieszkańców, koniecznym stało się założenie nowego cmentarza, który powstał przy ul. Zielonej.
Cmentarz ul. Zielona
Pierwszym cmentarzem komunalnym w Nowej Wsi Królewskiej znajdował się przy Alei Przyjaźni. opisałam go tutaj. Jednakże z powodu wciąż przybywających mieszkańców okazał się za mały i wkrótce postanowiono utworzyć nowy przy ulicy Zielonej.
Opole cmentarz ul. Wrocławska
W 1813 r. postanowiono utworzyć nowy cmentarz na Przedmieściu Odrzańskim, które wówczas było położone poza murami miasta, przy obecnej ul. Wrocławskiej. Podjętą taką decyzję ponieważ wszystkie istniejące do tej pory cmentarze były już przepełnione. Pierwotnie planowano budowę cmentarza przed Bramą Gosławicką (okolice dzisiejszego pl. Kopernika) oraz przed Bramą Groszowicką koło kościółka Św. Barbary (okolice placu przed Filharmonią). Niestety, ze względu na zbyt płytko leżącą skałę wapienną i wysoki poziom wód gruntowych, z pomysłu wycofano się. Obecna lokalizacja nie podobała się mieszkańcom, gdyż Przedmieście Odrzańskie osnute było ponurą sławą, znajdowało się tu tzw. Miejsce Straceń.
Podczas jednej z wypraw rowerowych miałam niecodzienną okazję, aby zwiedzić pozostałości majątku rodziny von Eynern. Dziś po dworku nie ma śladu, został jedynie zaniedbany park podworski i budynki folwarczne.
Miejscowość Pokój, dawniej Carlsruhe, została założona w połowie XVIII w. przez księcia wirtemberskiego Carla Christiana Erdmanna von Würtemberg. Książę był miłośnikiem polowań i podczas jednego z nich znajduje spokojny uroczy zakątek. Nazywa go Carlsruhe – czyli (s)pokój Karola. Książę w tym miejscu zakłada zwierzyniec. Legenda głosi, iż w trakcie polowania zmęczony książę zasnął. Podczas drzemki przyśniła mu się wspaniała rezydencja i to miało go zainspirować do podjęcia budowy. W 1748 r. wykarczowano osiem krzyżujących się promieniście alei, a w miejscu ich przecięcia wzniesiono drewniany zamek. Zamek ten pełnił funkcję rezydencji letniej rodziny książęcej. Miał charakter warowny – wokół niego istniała palisada oraz fosa z wodą, nad którą przerzucono dwa mosty zwodzone. Po pożarze w 1751 r. na jego miejscu wybudowano nowy, murowany pałac. Stał się on początkiem oryginalnego układu urbanistycznego na wzór miasta Karlsruhe w Westfalii. Mała śródleśna osada nabrała cech miejskich.
Dziś chcę Wam pokazać przepiękne ruiny dawnego folwarku Lesisko, dawniej zwanym Waldhof. Niestety niewiele informacji znalazłam na jego temat. Nie wiem ani kiedy powstał folwark, ani kiedy zaprzestano tu gospodarzyć. Tak, jakby w ogóle nie istniał. A jednak widziałam go na własne oczy. Zachęcam do zwiedzenia go na żywo, nie tylko na blogu…
W Ligocie Dolnej, na zboczu Kamiennej góry, znajduje się kamieniołom z nieczynnym już wapiennikiem. Kamieniołom ten powstał jeszcze przed drugą wojną światową, a zamknięto go w 1994 r. Piece wapienne służyły już w XIV-XV w. do wypalania wapna, które z kolei stosowano do podkładów pod freski, sporządzania zapraw murarskich a od XIX w., wraz z rozwojem technologicznym, do wybielania, jako nawóz i jako środek dezynfekcyjny. Wapno było również podstawowym składnikiem karbidu, służącym do oświetlenia. Natomiast od końca XIX w. używano go produkcji cementu. Jak widać, jest to niezwykle cenny materiał. Nasze opolskie wapienie pochodzą z epoki triasu. Jest to najstarszy okres ery mezozoicznej, który trwał od 252,2 do 201,3 milionów lat temu. Wapień czasem nazywano „białym złotem”.
Autorka bloga Mariola na tle dawnego kamieniołomu wapieni i margli, fot. (Ł.M.) 2018 r. Przeczytaj dalszą część wpisu »
Zakrzowska Szpica zwana również Górą Szpica – to najwyższe wzniesienie gminy Gogolin w woj. opolskim. Na starych niemieckich mapach widnieje nazwa Sprentschützer Berg.
Nazwa góry wywodzi się prawdopodobnie od pięciometrowego, kamiennego obelisku, zbudowanego w kształcie ostrosłupa, który znajduje się na jej szczycie. Obelisk został powstał pod koniec XVIII wieku przez ówczesnego właściciela tych ziem, hrabiego Strachwitz. Upamiętnia on przejęcie Śląska przez Prusy. Chociaż znalazłam też informację, jakoby wieża miała być geodezyjnym punktem pomiarowym. Ale na żadnej starej mapie nie znalazłam, aby w tym miejscu znajdował się kiedykolwiek znak niwelacyjny, więc ja bym wykluczyła tę tezę.
Tematem postu jest pewna wieś, której nie ma dzisiaj już na mapach, ale została w pamięci mieszkańców. Klucznik (gm. Łambinowice, woj. opolskie), bo o nim mowa, istniał już w XIV wieku. Była to niemała wieś, licząca ok. 400 mieszkańców (przed I wojną światową ponad 600). Znajdowały się tu: folwark, kościół katolicki i ewangelicki wraz z przyległymi cmentarzami, dwie szkoły (katolicka i ewangelicka), przedszkole, dwa sklepy z artykułami kolonialnymi, piekarnia, rzeźnia, szewc, zakład krawiecki, dwie gospody, kuźnia i wiele innych dóbr.
Czy wiecie, że…
na terenie województwa opolskiego istniało około 200 obozów pracy? Dziś opiszę jedno z takich miejsc, które znajdowało się w niewielkiej wsi Łambinowice.
Tablica upamiętniająca, iż w tym miejscu w latach 1945-1946 znajdował się obóz pracy. Przeczytaj dalszą część wpisu »
Wszystko zaczęło się w 1860 r. Pruskie władze przenoszą wówczas poligon artyleryjski z Karłowic w nowe miejsce – do Łambinowic. Wybrano zalesiony teren o nieregularnym kształcie. W 1862 r. Pruskie Ministerstwo Wojny kupiło około 330 hektarów ziemi od nijakiego Heimanna Cohna z Niemodlina. Na poligon przybywali corocznie żołnierze z oddziałów roboczych Śląskiej Brygady Artylerii. Zajmowali się przede wszystkim karczowaniem lasu, wytyczaniem dróg wewnętrznych i naprawą dróg dojazdowych na poligon, a także budową obiektów. Pierwsze ćwiczenia odbyły się w czerwcu 1864 r. Na poligonie ćwiczyły wówczas oddziały pospolitego ruszenia i kawalerii.
Za górami, za lasami, za siedmioma rzekami… Nieee, to nie ta bajka… Tuż za Opolem znajduje się niewielka miejscowość Falmirowice. Nazwa miejscowości prawdopodobnie pochodzi od pierwszego właściciela wsi – Chwalimira. Imię to oznacza „chwała chłopstwa” bądź „chwalebny chłop”.
Diabelski Kamień w Kamieniu Śląski
Według ustnych przekazów, dawno dawno temu diabeł niósł ogromny głaz, który był bardzo ciężki. Prawie już świtało, a do piekła miał jeszcze długą drogę. Ze złości więc rzucił kamieniem i czym prędzej pognał do domu. Jak powszechnie wiadomo, musiał to uczynić jeszcze przed wschodem słońca, bo potem tracił swą moc.
Diabeł uderzył kamieniem z taką siłą, że ten rozpadł się na kilka kawałków. Jeden z nich, największy, spadł w okolice Kamienia Śląskiego, przy starej drodze z Kamienia do Tarnowa. Do dzisiaj znajduje się tam zagłębienie, a miejsce to znane jest jako Księży Dół. Opisałam go tutaj.
W 1980 r. głaz został przeniesiony na plac przed kościołem w Kamieniu Śląskim. Stoi on tam do dziś, a ludność nazywa go „Kamieniem Diabelskim”. Podobno na kamieniu tym widnieją ślady diabelskich pazurów. Ja ich niestety nie znalazłam, ale zachęcam do poszukiwań:)
Diabelski kamień w pobliżu kościoła w Kamieniu Śląskim.
Opracowała
Mariola Nagoda (Opolanka z pasją)
Dziś zapraszam na wycieczkę do pewnego tajemniczego tunelu. Wolfsschlucht, czyli Wilczy Dół albo Wilczy Jar, bo o nim mowa, znajduje się w pobliżu rezerwatu „Kamień Śląski”. Prowadzi do niego przepiękna Aleja Kasztanowa.
Na początek chciałabym przedstawić historię Śląska Opolskiego. Jest to o tyle skomplikowane, że granice Śląska ciągle ulegały przekształceniom w wyniku różnych działań polityczno-administracyjnych. Artykuł ten powstał na podstawie materiałów z kursu Terenowy Przewodnik Po Opolszczyźnie, zasobów internetowych (na końcu umieszczam adresy tych najciekawszych), jak i notatek własnych.